Za wypowiedzi innych userów dziękujemy znakiem"+" w prawym dolnym rogu posta. Nie odpowiadamy na każdą odpowiedź z osobna. Post wtedy można uznać za podbijanie tematu
Kay
dołączam się do opinii poprzednich, ale nie jestem aż tak mocno przekonany...:-)
główne zastrzeżenie to bridge w którym zmniejszasz cutoff a potem zwiększasz, trochę nudne to...może lepiej jakieś inne przejście? Arp który potem wchodzi bardzo ładny. Aha, i troszkę bym zmienił wokale, bo ciągle powtarza to same zdanie...
Imo, "trip" to lepszy kawałek.
Ogólnie podoba mi się twój styl, dalej tak! :-) już cię followuję...
Bardzo fajna melodyjka wchodzi, oo cymbały, podoba mi się pomysł
Wchodzi wokal i break. Potem instrumencik. Nieźle.
Te echo bym nieco zmienił bo czasem miałem wrażenie, że zachodzi na wokal. Może to celowy zabieg ale mówię co czuję
Fajna melodyjka pianina.
Utwór ogólnie trzymany w bardzo fajnym klimacie, melodie zajebiste.
Całość zdecydowanie na duży plus.
Dzięki wielkie za komentarze!
Uwagi dotyczące warstwy technicznej są mega przydatne, bo na co dzień nie mam szans ich uzyskać Btw, wszystkie komentarze wezmę na pewno w jakimś stopniu pod uwagę podczas tworzenia!
I pytanko- jakie zdanie jest ciągle powtarzane? Na końcu tylko "In your head a vessel hell-bound"
A delay, reverb i w ogóle nakładanie się warstw wokalu i podkładu było zamierzone - uważam, że nie można zanadto wyróżniać wokalu (słów), bo elementy podkładu są tak samo ważne Ale to tylko moje zdanie.
W perce nie podoba mi się ten snare czy jak tam nazwać to uderzenie perkusyjne jest za bardzo wyostrzone wysokimi tonami i totalnie nie trafione jest kiedy uderza czasem podwójnie. Kawałek fajny choć bez rewelacji jak dla mnie.