kontemplejszą ę medytejszą
rozumiem że to tak miało być, ale czy nie kusiło cię żeby dać trochę pulsującego basu, albo w ogóle pojechać w jakiś spacious dub? Zupa wyszła dobra, jednorodna i kremowa. Ale jakby tak trochę klusków do tego wrzucić, albo chociaż szkielet ryby? Hę?
Bo generalnie w dołach nic nie ma - jest jakiś rumble subsoniczny, przypadkowy (z sampla jakiś low-end pewnie) ale fundament może by się przydał.
Wydaje się zbytnio zapętlony ten Ambient. Całość ma potencjał i te smaczki, dźwięki w tle, ''krople spadające'' i upliftery są fajne... Jednak to za mało – to dopiero szkielet. 2/5