W jakimś stopniu jest to przerysowany pastisz Amen Break'a, w którym "tabun" różnokształtnych dźwięków toczy wręcz "bój" o pierwszeństwo w miksie. Wasp, nie gniewaj się, lecz tego typu "kreatywne szurum burum" nie przekonuje mnie . Sound Design "ocieka" wręcz pewnym "przegięciem": "łamana" perka; "bulgoczący" Bass; delikatnie soczysty Pad a'la Strings'y... Gdzieś wariacje Synth'ów; gdzieś Riff gitary plus Crystal Pluck; fikuśne "Yeaahh", mierne Fx'y... itp. itd. Too much (for me). ;D
Ja bym tak popracował trochę nad tym padem wybrzmiewającym prawie od początku do samego końca kawałka, jest dosyć męczący. A tak to bardzo spoko lajtowy Breakbeat
Aranżacja bardzo ciekawa ale bass dla mnie chyba zbyt mocny nieco. Pewnie się nie znam na tym gatunku no ale to moje obiektywne (subiektywne) odczucia. Przypomina mi to trochę Freestyler (nie pamiętam wykonawcy) w szczególności te cykacze, które zastosowałeś 4/5