Hey Bentlej. Jeśli chodzi o moje odczucia to: track jest sporo monofonicznym, właściwie li tylko jednolitym Bit'em, w którym Kick (jakże ważki w tym gatunku) prezentuje się miernie; Bass blady w swej barwie i przycichły. Przewodzi ton Hi Hat'ów/Clap, chłodny Snare. Nie brzmi to przekonująco :\. Sound Design ogromnie wstrzemięźliwy (o burcząco-skrzekliwo-terkoczącym wydźwięku); jednakże takowy jest Twój zamysł... Mimo to separacja (tych kilku) ścieżek nie przedstawia się zbyt czarownie; miks nadto "nie grzeszy czystością" (EQ). Aranżacyjnie projekt jawi się niemiłosiernie nużąco...
PS. Dostrzegłam, iż podobnie jak Sebika, również i Ciebie wspiera Dave Bowman. Keep it up, guys. ;D