ale rozpierdol intro zapowiadało coś potężnego ale się rozczarowałem , ten track to mi wygląda jakbyś go wyciął z jakiegoś winyla i sobie przywłaszczył , to taki komplement , pozdrawiam
"Straszysz" w regularnym rytmie; dźwięk bębnów zbyt monotonny; temat powściągliwy w swym instrumentarium. Myślę, iż tytułowe "Zło" możliwym byłoby jeszcze ciekawiej zilustrować w doborze fx'ów i mniejszej "powtarzalności"; lecz to Twój koncept. Technicznie, jak zawsze, bez zarzutu.
Intro cudo, klimaty jakie lubię. Później jak weszła perka zaczęło się robić jeszcze lepiej. Masa basu w drugiej części. Mi się podoba ta "monotonia". 4/5
Dość typowy błąd za dużo basu przez co góra ucierpiała i kawałek jest zamulony, koncepcja fajna, intro też pięknie ale później oczekiwałem czegoś więcej...
3/5
Powtórzę poprzedników, trochę więcej wysokich częstotliwości i byłoby bardziej przejrzyście. Poza tym, w 2:21 wchodzi to basowe pulsowanie, za mocne. Przygniata ostro. Ale sam koncept jest genialny, lubię taki mrok.
Początek nie jest przypadkiem z filmu lub gry Predator/Alien vs. Predator? tak mocno mi się kojarzy z tym lub z czymś, te dzwięki :P
Nie podoba mi się ten bass w strero
Ogólnie ciekawy klimat, ale jak zwykle mógłbyś dłużej posiedzieć
Na soundtrack sie nadaje.
Słuchając intra byłem pewien, że drop pójdzie bardziej w stronę "neuro",
ale czy się zawiodłem?
Raczej nie, bo lubię TAKI klimat we wszystkich gatunkach.
Dobór sampli i efektów zdecydowanie nieprzypadkowy to od razu słuchać.
Wykonanie dość "minimalne", ale chyba takie powinno być.
Klimat na zdecydowaną 5tkę - jest głębia i nic się nie gryzie + fajne intro.
Nie podoba mi się natomiast bassline ten od 2:26.
Jest zdecydowanie za wyrazisty i trochę za bardzo przebija się nad resztą.
Dramy też wołają o mocną kompresję, szczególnie werbel.