ABADDON - THOUSAND TONS OF WAR
Nie wiem co to jest ale... boje się. To po prostu się tam unosi, na niebie. Rozpościerając swoje skrzydła. Wiem, że to tylko maszyna ale brzmi jakby była żywa...
Pół miesiąca roboty. Utwór przy którym spędziłem chyba najwięcej czasu w całej swojej dotychczasowej "karierze". Wreszcie starałem się bardziej ogarnąć mix i master. Według mnie wyszło dość przyzwoicie ale wiadomo, moja opinia jest nie do końca obiektywna. Zapraszam więc do odsłuchu i komentowania.