Dość chaotyczny ten drop jak dla mnie, woblujący bas gra za długo, z początku też średnio słyszę spojność reszty z pianinem, Myślę, że powinieneś popracować nad aranżem - gra miejscami za dużo dźwięków, a i dodatkowo ich miks nie jest najwyższych lotów. Źle zrobiona kompresja na sumie trochę zabiła dla mnie brzmienie również ;)
bas wyjęty niczym z Virtual Riot'a, u Ciebie nie ma on takiej dynamiki, źle zmiksowany przedewszystkim :/ dałbym tu coś melodycznego w stylu Seven Lions na dodatek ta kompresja ;c
Intro smaczne, bardzo przyjemne, nawet ta Transowa melodia jest w porządku, miło się słucha. A potem drop i WOBWOBHABLABLARAWRBR... przewinąłem, po prostu. Nigdy nie lubiłem mieszania chilloutowych klimatów z basami z kosmosu, no chyba, że naprawdę są starannie dobrane, nie za mocne, nie rzucające się a jedynie dające lekki posmak. Samo brzmienie dźwięków jest spoko, nic mnie jakoś nie razi, ani mnie ani głośników. Osobiście dałbym tylko inny werbel, jakiś wood, a te przekombinowane basy zastąpił prostym głębokim subem. Ale to tylko moja wizja. Pozdro.