Całkiem ciekawie, wprawdzie nie znam się może zbytnio na dubstepie, ale powiem Ci, że we wszystkich kawałkach brakuje mi ciekawej perkusji przed dropem - jest po prostu pusto. Potem jest okej, fajne dźwięki, czuć tego 'Nyana'. Od 2:30 robi się troszkę psychicznie, no ale tak widocznie miało być
Przeszkadza:
-haty w intrze
Pierdzi:
-nic bo lubię jak pierdzące dźwięki są
Syczy:
-haty z main partu
DnB + Dubstep to jest kosmos... Co prawda i to trzeba przyznać perkusja jest do ogarnięca, ponieważ w pewnym momencie masz 3 albo 4 uderzenia z rzędu i mnie to troszeczkę się nie spodobało.
Bardziej pasuje mi ten kawałek do gatunku "elektronika", bo w dubstepie klimat się liczy, a tutaj tak jakby jest trochę... za sucho. Melodycznie całkiem ciekawe.