Jakiś tam klimat jest jak na wykorzystanie tylko kilku brzmień w wałku. Hat moim zdaniem trochę za głośno. Od 0:50 brzmienia imitujące bas i to co gra melo sa bardzo podobne do siebie przez co się zlewają.
Ogólnie ten kawałek powstał raczej dla zabawy, bez głębszej wczuwki. Jedna noc, jeden dzień, mix i fru w eter. Nie mam zamiaru się spuszczać zbyt długo nad projektem, który jest dal mnie raczej mało znaczący...