Pierwszy lead naprawdę zajebisty, ten delay + pogłos dodatkowo robią robotę. Drugi lead, cóż, nie podoba mi się, może przez to, że nie przepadam za tego typu leadami (jeśli już miałbym go użyć w tym wypadku to skróciłbym porta i trochę go ściszył).
Drop ciekawy (pierwsze uderzenie stopy jakby stłumione przez crash - nie wiem czy coś tam w miksie Ci nie kluczuje). Generalnie drop bardzo fajny gdyby nie ten porta-lead.
Break zajebisty, choć wydaje mi się, że niepotrzebnie stopę tam wrzuciłeś, przez to jest mała różnica w zakresie dynamicznym między breakiem a drugim dropem. Drugi drop podobnie jak pierwszy, trochę clapa bym ściszył.
Podsumowując, ciekawie Ci to wyszło, nie do końca są to moje klimaty ale w aranżację bardzo delikatnie bym zmienił, niektóre instrumenty inaczej dobrał i na pewno więcej saturacji na syntezatorach. Miks jak najbardziej prawidłowy - w tej kwestii nie ma się za bardzo do czego przyczepić.
Lead prowadzący na początku jest ala Walker, bardzo przyjemny w odsłuchu, jednak całe intro i break są nieco sucho. Potem wchodzi trochę taka jakby orkiestra (xD) Snare bardzo dziwnie brzmi, gra na niskich częstotliwościach. Te pady bym wyciszył w dropie. W drugim breaku ten drugi lead za bardzo wchodzi na ten pierwotny.
Utwór o swoistym Sound Design'ie. Początkowy, trochę fikuśny Lead "przeistacza się" w ogromnie foniczny, syntetycznie melodyjny fragment, by potem ponownie, obok "złożonego" instrumentarium "perkusyjnobasowego", o przeróżnym natężeniu i klarowności (w miksie), kreować ciąg dalszy Twego tematu. Jest przedziwnie; powtarzalnie; zbyt jednolicie. KSZ, w kwestii aranżu, zgodzę się z Tomkiem, temat potrzebuje większego "rozmachu"; technicznie - "dół" zbyt rezonuje; sugeruję "dopieścić" separację. Good luck...
Heey. Czuć nexu-sa na kilometr xd Ja na Twoim miejscu popracowałbym przy tym proju jeszcze trochę w szczególnosci poprawił mix Nie brzmi najgorzej, ale przydałoby się nieco podszlifować c: A co do samego pomysłu to nie najgorzej. ☺
Mała uwaga, tam gdzie jest to przejście z wyciszeniem, to spróbuj pobawić się automatyzacją "cust off" bo trochę dziwnie to brzmi jak to "muted guitars 2" wchodzi tak na sucho