Mam śiadomość, że melodia prawie cały czas taka sama, ale ten utwór uznaje za taki mały trening aranżacji, poza tym jest on na moją impreze urodzinową xd Krytyka mile widziana
Jest nieźle. Może melodia ta sama, ale próbowałeś trochę urozmaicić innymi elementami. Co do samego pianina to trochę słychać, że jest coś nie tak z niskimi częstotliwościami, gryzie się trochę z bassem. Najlepsze elementy według mnie to buildupy przed 1.40 i 4.12, bardzo dobrze zbudowane napięcie.
Oby impreza była udana pozdrawiam
Wyczyść piano z niepotrzebnych niskich częstotliwości - w tej chwili piano walczy z bassem. Fajnie gdyby piano było nieco głośniej względem reszty - w końcu to główny instrument. Ponadto bass niezbyt dobrze współpracuje ze stopą - możesz usunąć fundamentalną częstotliwość stopy z basu (duże "Q" i ~-2-3db) i zwiększyć nieco sidechain. Stopa mogłaby być także krótsza i mieć więcej transientu. Sam motyw nie wydaje się nazbyt monotonny choć więcej szczegółów mogłoby poprawić odbiór. Mix jest trochę przymulony przez bass (odcięcie wszystkiego poniżej 40hz na kanale master byłoby mile widziane).
Utwór bardzo mocno kojarzy mi się z "Basto - Gregory's Theme" a to za sprawą barwy pianina. Jakbym cofnął się do roku 2010 :P Oczywiście nie twierdzę, że to źle.
Jak wcześniej koledzy napisali, przez to, że w niskich częstotliwościach panuje chaos mix wydaje się zamulony co psuje odbiór reszty, która wydaje mi się jest całkiem spoko.
Co do bassu Z3KE podał rozwiązanie.
Po wrzuceniu poprawek nie powstydziłbym się puścić ten utwór na imprezie urodzinowej
(15.11.2016, 11:44)Z3KE napisał(a): Ponadto bass niezbyt dobrze współpracuje ze stopą - możesz usunąć fundamentalną częstotliwość stopy z basu (duże "Q" i ~-2-3db).
Co do tych pojęć to ja chyba nadal jestem jeszcze zielony, bo nie mam pojęcia oco chodzi z tym dużym Q
Piotrze, krótko: "coś niedobrego dzieje się" w miksie; prócz sporo (!) przesadzonej głośności ścieżek (Kick "przyćmiony" przez terkotliwe, wręcz rażąco stentorowe wariacje Synth'ów/Clap'ów czy też White Noise'ów/Sweep'ów) plus nieharmonijnej "szermierki" Bass'u z piano (trafne spostrzeżenia Przedmówców) i w końcu pospolitego Sound Design'u; temat Twój wyróżnia się nie tylko przewidywalnym aranżem, lecz przede wszystkim niemiłosiernie ciężką przewlekłością. Sugeruję, skrócić owy, "wyłuskać" esencjonalność nut, dopieścić techniczne niuanse (zgodnie z powyższymi postami); jak też uplastycznić całość o "garść" Fx'ów, również wokalnych. Good luck...
Kurde podziwiam twoje umiejętnosci wyłapywania takich rzeczy xd Żebym umiał tak to łapać to chyba będę musiał kupić sobie lepsze części do komputera, bo słuchu już raczej nie ulepszę xD A w moim przypadku słuchawki za 50 zł... Troche słabo... Plus fakt, że chyba sięgnę do jakiejś książki o produkcji muzyki bo połowy pojęć nie rozumiem, ale dziękuję za szczerę i szegółowe opisanie błędów. Na przyszłość może coś z tego będę umiał wyciągnąć