Kolejna acapella, do której się dobrałem zaowocowała takim lajtowym i troszkę synthwave'owym kawałkiem. Tradycyjne aqmoolatorowe słodkości :P
Miłego odsłuchu.
(7.06.2019, 15:19)kadziel napisał(a): Zadziwia mnie ta czystość brzmienia- na czym to było masterowane. A tak to zgrabny pop.Ocena? Bez , bo to demo
Wiesz, ja się zwykle nie przykładam za bardzo do masteru. Większość z tego co robię biorę "na ucho" i jak mi dobrze w moim mniemaniu brzmi to tak zostaje. Zawsze stosuję minimum efektów, bo wtyczki jakie mam mają świetne brzmienie i nie ukrywam, że większość z tego co robię powstaje na repro-1, repro-5, lush101, z3ta+2, i tym co kupiłem z Estradą i Studio. Nie licząc wtyczek za free, bo tych mam nawet nie wiem ile.
Master zwykle to w zależności - albo starusieńki FinalMaster od Yamahy, Frontier, TB_Barricade_CM, sta enhancer, albo Limiter No6, TDR Kotelnikov. i Classic EQ i a1Stereo Control, plus to co jest na pokładzie FLStudio. Tutaj był LimiterNo6, a1, Classic eq, sta enhancer i fruitowy eq2. Wyrenderowany wave jeszcze troszkę poprawiłem equalizerem w Audacity.
No i to nie miało być demo tylko gotowy kawałek
Zajebiste. Super ubrałeś wokal w muzę. W zasadzie perfekt. Jedynie do czego bym się przyczepił, to moim zdaniem odrobinę vox za cicho, ale i tak brzmi to świetnie.
Skoro miks robiony na ucho to te narzędzia naprawdę muszą być potężne. Wokal idealnie wtopiony w podkład, a ten z kolei porządnie pod niego złożony nic za dużo nic za mało. Również piątka, baw się w tryhard bo masz potencjał na jeszcze wyższe loty.