Hey Borys. Od początku Background utworu (rozległe, wręcz monstrualne w swej ekspresji Pad'y; ciężki Bass) zbyt triumfuje w tym temacie. Dzieje się tak przez pełną długość projektu. :\ Tło "dotknięte" jest wszechobecnym "splotem" przenikliwych tonów "utopionych" w sporym Reverb'ie. Takie potpourri jest nie tylko irytujące, lecz w poważnym stopniu burzy właściwy odbiór Twego projektu. "Pokrywa" dyskretną, w klimacie African Style, perkę plus resztę "domyślnych" nut (Piano/Flute?). Trudno w obecnym aranżu odkryć jakąś tajemnicę, zmysłowy "nerw" czy też melodyjne przesłanie tegoż fragmentu. Od 5:10 w syntetycznie "brudnym" Outro-Break'u również nie dostrzegam niczego przytulnego, pociągającego. Jest nielitościwie ostro, chropowato. Z takowej "pajęczyny" gęstych, boleściwych" dźwięków wyszedł Gloomy Noisy Loop, godny głębokiej korekty. Wybacz, w tej chwili, nie podoba mi się...