Bezspornie onirycznie, wręcz hipnotycznie... Ponownie, dobór tonów ograniczony w swej "kwiecistości"; jest syntetycznie, jednolicie. Wydźwięk Snare'a zbyt surowy, niepotrzebnie tak dobitny; Hi Hat'y specyficznie "leniwe" o niezgorszej barwie. Wariacja Synth'ów przyzwoita, zwłaszcza ładnie zintensyfikowana przez Angel Pad'y w ascetycznym tle. Nie przekonuje mnie stentorowość niektórych dźwięków (Lead) plus nader monolityczny image Twego "Dream". Pokuś się o jakiś Breakdown/chwilowe "wybicie" z narzuconego tempa/melodii; odważniejsze podkreślenie panoramy. Niewykluczone również, iż projekt krótszy (w swej esencjonalności) nie byłby tak, w finalnym wrażeniu, nieco nużący.
Hm.. w Twoim utworze zarówno coś jest, jak i czegoś brakuje. Udało ci się uchwycić pewien klimat, jednak jakby brakowało wykończenia. Mam na myśli wypełnienie produkcji drobnym kontentem typu przeszkadzajki/urywki melodii, lub stworzenie bardziej dopasowanych przejść między sekcjami aby pustka była mniej odczuwalna. Fakt, skrócenie materiału także nogłoby zagęścić vibe. Podoba mi się bass, niby to lekki ale ma swoją głębię. Choć są rzeczy warte poprawy, to ogólny odbiór jest spoko. 3/5, pozdrawiam.
Osobiście oczekiwałem na jakąś konkretniejszą zmianę w motywie przewodnim i się nie doczekałem. Jednak w po ponownym przesłuchaniu muszę przyznać, że kawałek całkiem mi się podoba. Kompozycja jest minimalistyczna i sądząc po dobranych synthach taki właśnie był tu zamysł. Jeśli chodzi o ocenę dałem 4 choć może trochę na wyrost. Zgodnie z tym co powiedziała Shabboo, fajne haty, ale snare wypada trochę blado. Tak czy inaczej dobra robota. Pozdro