Kurde na moich głośnikach bas odrobinę ma za dużo dołu albo jest za głośny.
Ogólnie bardzo fajny utwór. Ciężka muzyka elektroniczna świetnie dopasowana do charakterystycznego głosu Davida Gahana. Dobry klimat, utrzymany przez cały wałek.
Elegancko
Hey Grzesiu. Według mnie Bass'u jest dość; wprawdzie tenże zbyt "rozciąga się". Przydałaby się "tu" większa precyzja w miksie (EQ plus "docięcie"). Zauważ, proszę, jak czasem dochodzi do dziwnych "kiksów", np. w 1:58; jakieś osobliwe harmoniczne, subowe przydźwięki. Feler, według mnie, tyczy niespecjalnie dobrej separacji, jak również interferencji owego Bass'u z resztą tonów . Prócz tego, na całości wydaje się, iż brakuje "środka" w Mid (minimalna "górka" byłaby akuratna). Wokal David'a ładnie "wpleciony"; klimat Remix'u (mrocznie posuwisty, masywny) rezolutnie skreślony... ;D