Nie rozumiem, czemu brak tutaj komentarzy, czy ocen. Bardzo przyjemny synthwave
Technicznie wszystko ładnie płynie, całość sprawia wrażenie dosyć chłodne (zimny synth i jaskrawy snare).
Progresja i harmonia trafna. Dla mnie kompozycja na wysokim poziomie
Pierwsze wrażenie 5 - podróż w czasie do soundtracków z filmów i seriali lat 80-tych.
Kompozycja - 3 - kompozycja utworu jest dość schematyczna, monotonna, bez chwytliwych tematów, jest poprawnie ale brakuje punktu zaczepienia.
Aranżacja - 5 - obfituje w rozmaite instrumenty, smaczki, atykulacje, efekty, wszystkie warstywy się tutaj zgrabnie komponują i uzupełniają.
Brzmienie - 5 - tłuste rytmiczne basy, soczyste syntezatory, potężne wibratta i glissanda, charakterystyczne elektroniczne klaskania i tom tomy, syntetyczna gitara.
Miks - 5 - selektywny, z głębokim basem, lekko pompująca kompresja, szeroka baza stereo, ograniczone pogłosy sprawiają, że utwór brzmi dość blisko.
Ocena - 5 - Kompozycja zasługuje na więcej uwagi, ale poza tym produkcja na wysokim poziomie, przyjemnie się słucha, zasługuje na umieszczenie w jakimś filmie, słychać inspiracje takich kompozytorów jak: Jan Hammer, Giorgio Moroder, Harold Faltermeyer.