Na początku nim włączyłem sądziłem, iż kolejny hit został kolejny raz zniszczony.
Wokal miejscami jest za cicho i nie pasuje. Cały track smierdzi levelsami od Aviciego. W dodatku technicznie nie jest najlepiej. Bass żęźnie w błocie. A dalej jeszcze lead like Avicii no po prostu to jest dla mnie kpina... Zero inwencji twórczej.
Pierwsze moje wrażenie niestety kolejny raz było trafne. Przykro mi.
Nie jest może jakoś super źle, ale to kopiowanie Aviciiego to porażka. Piosenka brzmi jak klon Levels, bas normalnie taki sam, a perka też taka sobie. Pracuj dalej!
No o mega hit to ja bym sie tu klocil. Dobrze, ze umiesz dobrze nasladowac innych. Teraz sprobuj byc soba. Posiadanie podobnego stylu do kogos, albo polubienie czyjegos nie upowaznia nikogo do dokladnego kopiowania go i podpisania jako swoj.