Utwór bardzo minimalistyczny i chillowy jak wspomniałeś... Fajna panorama i ten bas. Wydaje mi się jednak,że jest on (bas) trochę za cicho. Reszta jest jak najbardziej w porządku Pluck od 1:30 kojarzy mi się z futurystycznymi kosmicznymi klimatami (nie wiem dlaczego).
Utwór doskonale sprawdza się podczas nocnego posiedzenia kiedy człowiekowi nic się nie chce. Nie wiem czy jest coś do zarzucenia bo słucha się naprawdę dobrze, a o tej porze spokojna nuta to wszystko czego mi potrzeba. Ode mnie 5, pozdrawiam.
Nieśpieszny, „zamszowy”, czarowny w swym spokoju Minimal. Miks poprawny (akuratna separacja); skromne w ilości tony zgrabnie uchwycone w swym cieple i głębi. Potoczyście, dostatecznie intensywnie w głośności. Mimo, iż aranżacyjnie jest repetytywnie to utwór kreuje przytulny, błogi klimat. Camber, myśl przewodnia (tytuł) wiarygodnie odzwierciedlona...