"Niebrzydko"... Przyjemny flow, melodyjnie ułożone efekty, choć dźwięk 1:05 jest lekko "przytłoczony", "too savage"; zaś japońskie Koto (2:09), w moim odczuciu, brzmi zbyt egzotycznie w tego typu "Dr. Dre" klimacie. Krótki, dobry background pod Gangsta rap. Yo!
Ciekawie pomyślany aranż. Synth na refren fajnie podbija. Taki freaky klimat ale najbardziej freaky od 2:08. Z jednej strony nie pasuje, może dla tego, że to tylko wstawka chwilowa bo z drugiej strony coś w tym jest szalonego. Może by z tym pokombinować jeszcze. Ogółem bardzo fajna produkcja