Hey Nikita; hey Bartek. Sui generis to utwór. Melanż frymuśnego (a'la Trumpet) Synth'u z Beat'em w silnym odcieniu Garage Style plus wyważony Background... Przewodni dźwięk (Lead) ostry w swym kolorycie "stoi" jakby "obok miksu"; poważnie się wyróżnia i jest minimalnie zbyt stentorowy. Nadto godnym byłoby owy wypośrodkować, bowiem przeważa (ok. 20%) w L kanale. Podoba mi się perka obficie "tęga" (szczególnie "srebrzysty" Clap). Riff gitary (?) zbytecznie tak repetytywny; finalne (krótkie) Pad'y zmyślne. Jakiś konkretny fundament już w tym drzemie... Saluti.