Hej.
Snare jest bardzo biedny, a jeżeli miał by w ten sposób wyrywać się swoją oryginalnością to niestety standardowa forma reszty driumsów nie pomaga mu w tym.
Jeżeli mam ocenić wartość treści którą jak mniemam odebrałem właściwie, to muszę stwierdzić, że pretensje kogoś do kogoś to mało interesujący temat :/ trzeba to po prostu lubić, bądź być w jakiś sposób powiązanym z tymi ludźmi z historii żeby czaić o co chodzi. Sama przedstawiona zaszłość jest jak by to powiedzieć, jest mało porywająca :/
To jest wolna ocena, nie jest kierowana wiec proszę traktować ją łagodnie.