Pogłos na wokalu mi się nie podoba. Mogłeś w 1:52 jak wchodzi kick zrobić delay z kilkoma odbiciami, albo uciąć końcówkę wokalu i zrobić parę razy takie "na zapleczu, pleczu, pleczu, pleczu, pleczu, pleczu, pleczu, pleczu, pleczu,"
Do tej pory nie trawiłem dramów z polskim wokalem,ale tutaj ładnie to współgra. Bardzo ładny wachlarz dźwięków, przypomina trochę Seba - Valley of the moomins. Wykorzystałeś tutaj acapelle a resztę robiłeś sam ? Dobrze by było, jakby każdy po krótce opisał proces tworzenia; wiadome,nie rozpisywać się,bo liczy się przyjemność z efektu końcowego,ale takie informacje czy utwór jest z sampli czy każdy bębenek sam szlifowałeś wpływają na ocenę dosyć.
Niby nic odkrywczego,mało skomplikowana konstrukcja ale przyjemne.
(9.07.2015, 19:01)MNSN napisał(a): Do tej pory nie trawiłem dramów z polskim wokalem,ale tutaj ładnie to współgra. Bardzo ładny wachlarz dźwięków, przypomina trochę Seba - Valley of the moomins. Wykorzystałeś tutaj acapelle a resztę robiłeś sam ? Dobrze by było, jakby każdy po krótce opisał proces tworzenia; wiadome,nie rozpisywać się,bo liczy się przyjemność z efektu końcowego,ale takie informacje czy utwór jest z sampli czy każdy bębenek sam szlifowałeś wpływają na ocenę dosyć.
Niby nic odkrywczego,mało skomplikowana konstrukcja ale przyjemne.
Sam zrobiłem acapella. Kawałek w oryginale, raczej słabej jakości z youtuba.
Poza tym 2-3 breaki nałożone, reszta sample układane przeze mnie.
A melodia i bas - absynth i massive w całości, generalnie nawet nieresamplowane potem.
Przykro mi wokal, szczególnie intonacyjnie, nie przekonuje mnie. Nie do końca jest technicznie (efekty itp.), jak też aranżacyjnie "ułożony". Temat muzycznie czytelny; klimatyczny Liquid Drum'n'Bass z urokliwą "nutką" w tle i prima (świetnie głębokim) basem.
LSO, również... "Pozdro".