(26.01.2014, 15:21)BioMechanic napisał(a): FL FAN wszystkich nas czeka smierc ;P
Nie da się ukryć ale nie pomagajmy jej. Ja już dostałem w życiu nauczke (alkohol) i wiem że z używek absolutnie nic dobrego nie ma a jest tylko smutek, żal i cierpienie jeśli straci się nad tym panowanie, a zazwyczaj tak jest, tym bardziej gdy człowiek jest wrażliwy i łatwo ulega nastrojom. Dlatego napisałem tamten temat, bo artyści raczej są wrażliwymi ludźmi, często przewrażliwionymi. Wielu zakończyło swe bardzo młode życie przez alkohol i narkotyki. W sumie tematy szalenie ważne i warto myślę tutaj jednak przestrzegać przed narkotykami, bo nie każdy ma na tyle silnej woli aby samemu odmówić po pierwszym razie i przestać.
Ja pisałem w tamtym temacie o alkoholikach że piłem z żalu, budziłem się na ławkach to tu, to tam na jakichś schodach i wcale mi nie było miło. Czułem się gorzej, idąc nawet ulicą bałem się że ktoś da mi zaraz po mordzie. Chciało mi się rzygać a piłem dalej. I żeby zniwelować te odczucia mogłem zrobić tylko jedno - napić się więcej. Dziś żyje bez zalewania się w zastraszającym tempie i ciesze się tym. Dziś nie mogę pić bo łapie zaraz jakąś paranoje więc dla własnego dobra tego nie robie, bo nie chce znów przeżyć (albo nie przeżyć) kolejnej próby samobójczej. Naprawde uważajcie i pilnujcie się, nie chce by kogoś to spotkało.