Moze byc - tak mozna sie zadumac. Nie lezy mi tylko paria smykow. Mowie tutaj o tych z tylu, takich piszczacych. Cos jest nie tak z nimi - za wysoko i za cicho. Melodia troche dziwnie plynie ale w sumie jest spoko. Pozdrawiam.
Fortepian ma ładną dynamikę, orkiestracja też jest poprawna (chociaż puszczanie solowych skrzypiec z tak dużym vibrato, jako budulec sekcji 1 skrzypiec jest nieco nietrafione - zważywszy, że używasz takiego vibrato jako całą partie, a tu musisz pomyśleć o tym, jak gra to orkiestra) Słychać plastikowość dźwięków instrumentów smyczkowych, która nieco burzy całkiem klimatyczny kawałek. Fortepian gra tutaj zdecydowanie dobrze, ba! Piękna partia - gratulacje. Polecałbym poszukać jakiegoś młodego skrzypka, który to solowe plastikowe brzmienie, zastąpi naturalnie pięknym. Wtedy i odbiór będzie znacznie lepszy. Ode mnie takie 5+/10 za wspaniale napisaną linię fortepianu, szkoda, że jednak przytłumioną nieco mniej pomyślanym tłem smyczkowym. Pozdrawiam