Przystępnie gdy chodzi o perkę; choć brakuje, według mnie, jakiegoś wyrazistegoDistortion, nadto "wydobycia" słusznego power'u z tegoż instrumentarium (Kick jest skromny; Hi Hat'y odległe...). W track'u (jak zawsze) triumfuje dźwięk gitary. Solówka brzmi nobliwie wręcz zmysłowo; o spiżowym, krzepkim kolorycie. Jest ładnie "ułożona w miksie" (mimo zbyt mocnego pogłosu). Wszelkie srogie/czupurne Fx'y plus Bass Sound Fun błyskowtliwe acz ciutulkę donośne i krótkie. Miks lekko "przymulony" (brak klarowności). Aranż ascetyczny. Keep goin'... Shattered. ;D