Witam
Nie moje to klimaty, ale coś tam napiszę Do 0:50 gra to wszystko ok. tylko jak dla mnie za mało rewerba dodałeś na ścieżki, bo sucho jest dość, jednakże w dalszej części utworu jest już lepiej- gdy gra więcej rzeczy naraz. Jak dla mnie, jeśli miałbym wskazać tylko jedną rzecz, która mi tu, w Twoim traczku przeszkadza, to wskazałbym cykacze, nie chodzi mi o głośność(chociaż ściszyć delikatnie też można), a o to że są bardzo szeleszczące i bez rewerba. Bass jest fajny, melodie też mi się podobają, dobrze to leci razem. Break też spoko.
Gdyby ktoś jeszcze zaśpiewał do tego, to by mogło to brzmieć świetnie wszystko razem. Daję 4+(4), bo odczuwam lekki niedosyt szczerze powiedziawszy. Pozdrawiam
Za dużo wysokich częstotliwości na cykaczach, przez co sprawiają wrażenie że biją za głośno.
Stopa na początku kiedy gra mało instrumentów moim zdaniem lekko dudni, później kiedy wchodzi więcej brzmień i troszkę przykrywają kicka jest już ok. Jest trochę nudno ogólnie i tak jak pisał Voel wokal ożywiłby kawałek.
No zgoda - suchutki wałek. :3 Stopa zatyka uszy sub za bardzo poszedł ci w stereo i sie rozłazi. Bas chyba wychodzi do przodu i zdominował ci numer. Cykacze banał. Ale dramatu w miksie nie ma! Widać że kumasz coś tam. ^P Dla mnie to bardziej elektronika a nie house. Taka melodyjka w klimacie lat 80-tych z prostą aranżacją.