Bassline przyjemnie "kołysze". W przeciwieństwie do: Hi Hat'ów (odnoszę wrażenie, iż ciut "fałszują" 1:01; 2:33...); Synth (od 1:46) nużący, taki "podrzędny"; potrzebuje jakiejś defiguracji dźwięku. Break'i ogromnie do siebie zbliżone i... tak myślę, iż jest to przesłanka by całość trochę skrócić; jednocześnie wzbogacić o kolejne "barwy", efekty/filtry, celowe "klimatyczne" przestery. Panorama (L/P lub L i P) "sprytnie" podkreślona również zintensyfikuje"treść" Twego "Nonduality"...