Jako, że to mój pierwszy post na forum to chciałem wszystkich serdecznie pozdrowić. Przybywam na to forum z pewnym problemem. Od 2 tygodni zacząłem mocniej grzebać przy FL Studio, z którym już wcześniej miałem miesięczną przygodę. Dosyć mnie to wciągnęło i w końcu udało się stworzyć własny bit a nawet napisać tekst, do którego nagrałem wokal. Oczywiście całość brzmi tak, że uszy krwawią, ale moim główny problemem jest to, że o ile w DAW wszystko brzmi chu*jowo, ale stabilnie to przy exporcie czy to do mp3 czy do wav wokal łapie delikatną latencję.
Jako, że do pierwszego pełnego kawałka mam sentyment jaki był on nie był, stwierdziłem, że wstawię go na youtube i soundcloud ot tak, żeby sobie kiedyś porównać progres, no i na soundcloud przesunięcie zostaje takie jak po exporcie z FL, natomiast dziwna rzecz dzieje się przy wstawianiu na youtube, w Window Movie Maker dźwięk znowu zaczyna grać czysto, ale na samym youtube nie dość, że wraca pierwotne przesunięcie to jeszcze jest ono w losowych momentach.
Ciężko mi to wytłumaczyć, ale chyba nie można tu wstawiać linków, więc mam nadzieje, że opis wystarczy. Ciekawi mnie z czego wynika to przesunięcie samego wokalu w czasie, skoro wokal jest z bitem w jednym pliku, więc powinno przesuwać całość. Ponad to dziwne jest to nagle przyśpieszanie w losowych momentach. Całość brzmi jakby wokal delikatnie wypadał z bitu.
Zastanawia mnie co może być przyczyną i jeśli ktoś ma pomysły to będę wdzięczny
Jako, że do pierwszego pełnego kawałka mam sentyment jaki był on nie był, stwierdziłem, że wstawię go na youtube i soundcloud ot tak, żeby sobie kiedyś porównać progres, no i na soundcloud przesunięcie zostaje takie jak po exporcie z FL, natomiast dziwna rzecz dzieje się przy wstawianiu na youtube, w Window Movie Maker dźwięk znowu zaczyna grać czysto, ale na samym youtube nie dość, że wraca pierwotne przesunięcie to jeszcze jest ono w losowych momentach.
Ciężko mi to wytłumaczyć, ale chyba nie można tu wstawiać linków, więc mam nadzieje, że opis wystarczy. Ciekawi mnie z czego wynika to przesunięcie samego wokalu w czasie, skoro wokal jest z bitem w jednym pliku, więc powinno przesuwać całość. Ponad to dziwne jest to nagle przyśpieszanie w losowych momentach. Całość brzmi jakby wokal delikatnie wypadał z bitu.
Zastanawia mnie co może być przyczyną i jeśli ktoś ma pomysły to będę wdzięczny