Patrząc przez pryzmat wzlotów i upadków muzyki na przestrzeni dziejów, podejrzewam, że w następnym stuleciu czeka nas powrót do form bardziej romantycznych i trochę związanych z klasycyzmem. Teraz obserwujemy rozwój wszystkiego co związane ze stroną techniczną, za 100 lat przystopują, wrócą do podstaw, a trwające teraz stulecie ludzie uznają za "mały upadek" IMO