Podoba mi się sprężystość tego kawałka "rozciągliwie" prowadzona w miksie i zręcznie urozmaicona "drobnymi" acz wysublimowanymi "smaczkami". Jest syntetycznie "astralnie", "homogenicznie", z wigorem. Gdybyś pokusił się jeszcze o jakiś (dłuższy) "dziki" motyw Psy Synth'u byłoby veeery, very goood... Technicznie - znakomicie.
PS. Mateuszu, jeśli Inert to Ty; to gratuluję Ci również "Gas"...
Słaba jakość kicka + bassu. Perkusja też przytłumiona i ogólnie partia rytmiczna jest słabej jakości.
FXy ładne, pasują.
Ale nic więcej nie mogę powiedzieć, bo w utworze... nic się nie dzieje. Do nikąd nie prowadzi, mam wrażenie że niczego nie opowiada, żadnego napięcia (ku czemuś) nie buduje. Po prostu kolejne psycho-klocki aż do breaka, który też jakoś w zaświaty nie wprowadza, a po którym w zasadzie... utwór się kończy.
Naaah.
Ode mnie 3/5.