Hej wszystkim, moje pytanie brzmi, czy jeśli robię remiks jakiegoś utworu to dobrze by było abym dobierał własne dźwięki należące do skali w jakiej został napisany oryginał?
Możesz tak, ale też możesz dobierać harmoniczne. Zaś z drugiej strony także zobacz sobie, że niektóre osoby remiksujące utwory zmieniają nie tylko tonację, ale i tempo - przyspieszając lub zwalniając prędkość uderzeń na minutę (BPM). Warto się bawić i kombinować. Nie musisz trzymać się reguł. W muzyce nie ma reguł. To nie matematyka, każdy muzykę bierze subiektywnie i według gustów.
Witam. Radze zapoznac sie z okrefleniami: prima, tercja, oktawa itp sa to interwaly grane w zaleznosci co chcemy za efekt uzyskac. Np dwa tony wyzej czyli tercja daje wesoly efekt zas poltora tonu nizej efekt smutny. Poprobuj np na piano roll w midi nalozyc na siebie dzwieki i to co naposal Zirds.
Ważne żeby remix przypominał oryginał, a najlepiej jak jest po prostu lepszy :P
W muzyce masz wolną rękę, ja np. bardzo dobrej melodii bym nie zmieniał bo lepszej nie zrobie, istotne żeby to jakoś się kupy trzymało i przypominało oryginał, choc słyszałem nie jeden remix który brzmiał jak zupełnie inny utwór
Ja raczej zostaje przy oryginalnej tonacji