Zawsze mnie zastanawiał hype na te wtyczkę, widac siłę marketingu bo dsp mnie nie przekonuje - overdrive z limiterem ubrany w idiotyczne gui i dawkę pr'u.
Prosty plugin jak wspomniany zasada dzialania rowniez prosta. Dobry jedynie wtedy gdy ktos potrafi go uzywac a takze wtedy gdy sie on faktycznie nada. Nie polecam osobiscie stosowac go w masteringu bo to przeciez overdrive lepiej wstawiac go na pojedynczych sciezkach aczkoliwek na masterze w naprawde malych ilosciach moze wspomoc utwor. Na pewno nie warty swojejceny bo jego dzialanie jest prste jak budowa cepa. Juz wolalbym za te pieniadze dozbierac i kuoic jakis porzadny syntezator lub kupic zdecydowanie lepsze excitery
Przede wszystkim zaletą kiełbaski jest to, że wspomniane narzędzia mamy w jednym miejscu, minus brak kontroli nad nimi... Ale plugin jest na tyle dobrze zrobiony, że nie jest to denerwujące. Niestety pożera on CPU...
jego największą wadą jest brak jakiegokolwiek dema i trzeba się posiłkować albo video na którym zawsze wszystko brzmi super, albo piratem. a natura wtyczki jest taka że dla wielu osób może się okazać że to pieniądze wyrzucone w błoto.
Widziałem tą wtykę w "tutorialach" pewnego pana na YT ale po stylu prowadzenia takowych byłem przekonany że nie ma takiego VST. I jak się człowiek może łatwo oszukać, dzięki za info będę ją testował