W pierwszym playerze słychać strasznie irytujący pisk, lepiej się go pozbyć. Drugi fragment jest zdecydowanie lepszy pod względem brzmienia, ale i tu słychać piszczałkę, choć już zdecydowanie ciszej. Sam utwór zapowiada się całkiem ciekawie ale do wyjścia pełnego materiału wstrzymam się z oceną.
Verdi Interrato? Hmmm... Twoje Alter ego? Kuszące... Prześledziłam profil Verdi'ego (SC). Jest świetnie; to kolekcja pierwszorzędnego Minimal Techno; i mimo paru "technicznych chochlików", każdy track cechuje wyrafinowane "to coś", zgodne z gatunkiem i wiarygodne pod względem kreacji klimatu.
Podoba mi się bardziej "HhhafAGFAZ". Ot tak, instynktownie . Mateusz, po drobnej korekcie miksu (głównie w kwestii soczystości poszczególnych ścieżek) plus... "working" enrichment będzie pięknie. A'propos... styl tego tematu kojarzy mi się z moim "ukochanym" "Zion" Fluke'a.