Siemka jestem tu nowy, generalnie bawie sie fl'em ok 8 lat a sama muzyka troche dluzej i chcialbym uslyszec wasze opinie na temat mojego nowego kawalka, mam nadzieje ze sie spodoba . Pozdrawiam i milego odsluchu.
Utwór cechuje różnorodność pełnokrwistych tonów, sprytnie wplecionych w zgrabną progresję; w bystre tempo czy też nośny motyw przewodni. Jest sporo defiguracji; powabnie melodyjnych "momentów"... Wstęp, krztynę zbyt powłóczysty, przeciągły, kreuje pewne "zniecierpliwienie" tudzież "ekscytację" myślą typu: kiedy/jak "to coś" rozkręci się/wzburzy w natężeniu kolejnych nut. I...? Twój "Over The Clouds" wyróżnia przystojny Beat; nader nietypowy (zmyślny "nerw" ukryty w dobrym Kick'u i krzepkich Hi Hat'ach). Sound Design wdzięcznie barwny (lekko astralne Synth'y, metaliczne, krztynę zbyt stentorowe Strings'y; 80's Style jednolity Lead; Bassline czy też wszelkiej maści Fx'y). Klimat quasi Techno Trance... ;D Technicznie? Tak sobie. Jeśli mi wolno: od 1:14 "wchodzi" jakiś dźwięk (a'la posiłkowy Pluck), który ogromnie kaleczy miks (nie dość, iż jest nieharmonijny względem rytmu to falowo koliduje z resztą tonów). Wyrazistsza separacja; pełniejsze potraktowanie przestrzeni utworu (z jednocześnie mieszanym ujęciem kanałów), większa soczystość ścieżek plus retusz balansu częstotliwości owych byłyby "tu" oczekiwane. Outro trochę nużące. Niewykluczone, iż temat krótszy, bardziej esencjonalny byłby żródłem słusznego niedosytu. W projekcie drzemie solidny potencjał...
Na chillout`owy wieczór jak najbardziej . Są pewne rzeczy które przeszkadzają ale kolega Shabboo Harper dał wyczerpującą opinie na ten temat. Pozdrawiam