Powłóczyście, jednolicie... Bit "utkany" z niemalże klasycznych dźwięków; trochę bez polotu; bez "smaczku", by tenże odróżnić od reszty podobnych. Jednakże, nie jest to faktor in minus; jedynie "pokusa" by "coś" jeszcze wykreować w tym track'u. Niewykluczone, iż Pad w tle (sugestia Seby; Versu) byłby trafny; takowy przeciągły, "dobroduszny" ton, obok obecnych Bells'ów, "ułagodzi" trochę surowe brzmienie "Candy Machine". Wariacja Synth'u trochę przydługa; Bass ewidentnie "do korekty", zbyt uciążliwy w swym "ciężkim pomruku". Krótki Breakdown (w kwestii "skrzywienia" Beat'u) lub też klimatyczny Fx "treściwszego" wokalu upiększą Twój (cichy technicznie) projekt. Jozzo, keep goin'... ;D