Hmmm... dominujące (według mnie) odczucie, odnośnie tego fragmentu, jest takowe: konwencjonalnie, nieodkrywczo, nużąco. Niewykluczone, iż projekt urozmaicony (w swej treści); technicznie "podszlifowany" (w kwestii braku "dołu"); jaskrawszy/głośniejszy (po mastering'u) będzie atrakcyjniejszy. W tym kształcie, wybacz Kosa, lecz wrażenie finalne jest takie jw. Keeeep goin'.