Witam.
Mam mały problem z tym pianinem... Próbowałem już chyba wszystkiego czyli
zmniejszyłem resonance, ucinałem częstotliwości (za każdym razem trzaski pojawiały się to wcześniej to później, ale były) Poziom głośności na master nie przekracza -6db z podpiętym limiterem, dodam, że bez limitera tzn. Gdy pianino jest ciszej nie słychać tych trzasków w ogólę, ale tylko chcę zwiększyć głośność utworu, i od razu trzaski. Zmiana buforów nic nie dała. Zużycie procka maksymalnie 60 przy samym tym fragmencie...
Macie jakiś pomysł na to dziadostwo?
Mam mały problem z tym pianinem... Próbowałem już chyba wszystkiego czyli
zmniejszyłem resonance, ucinałem częstotliwości (za każdym razem trzaski pojawiały się to wcześniej to później, ale były) Poziom głośności na master nie przekracza -6db z podpiętym limiterem, dodam, że bez limitera tzn. Gdy pianino jest ciszej nie słychać tych trzasków w ogólę, ale tylko chcę zwiększyć głośność utworu, i od razu trzaski. Zmiana buforów nic nie dała. Zużycie procka maksymalnie 60 przy samym tym fragmencie...
Macie jakiś pomysł na to dziadostwo?