Hey Seba. Moje wrażenia skrócę w trzech punktach: 1.Sound Design arcyspecyficzny; panoptikum przeróżnych tonów, brzydko rezonujących (mnogość "kłujących" rejestrów powyżej 16 kHz); fałszujących, niepomyślnie ze sobą korelujących. 2. Aranż frapujący, powłóczysty. Intro enigmatyczne (w swej "ciszy"); frymuśny Beat nieharmonizujący z astralnym tłem i... upiornym wokalem :\; ciężkie tekstury, "gryzące", siarczyste, dokuczliwe w swej ekspresji. Dzieje się "multum", lecz jest to nader "kreatywne" hor-rendum dźwięków. 3. Technicznie: jest sucho; bez słusznego "ciepła", polotu. Część dźwięków piętnuje brak "środka" i "dolnego środka". Miks bezsprzecznie godny dogłębnej korekty (EQ/Gain'y/saturacja/kompresja...). ;D