Tak sobie przeglądam moje ulubione forum, zajrzałem na ten dział i nie wiem czy jest czym się chwalić ale się pochwalę Będąc jeszcze piratem zdobyłem swoją ostatnią skrzynie że skarbem, w którym był zapakowany originalny FL Studio. Czas porzucić piracki statek i moich starych kompanów (Nexus, Sylenth, Massive). Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie więc zaprzyjaźniłem się z MusicRadar i Vst4free Żegnam starego ja. Pozdrawiam
PS: Swoją drogą świat muzyki byłby piękniejszy bez tych "Nexusów" i "Vengeansów" Ale to moja subiektywna opinia
PS: Swoją drogą świat muzyki byłby piękniejszy bez tych "Nexusów" i "Vengeansów" Ale to moja subiektywna opinia