MusicProducers.pl / Produkcja muzyki / Poradniki / Forum
Producent nie będący DJ'em (koncerty) - Wersja do druku

+- MusicProducers.pl / Produkcja muzyki / Poradniki / Forum (https://musicproducers.pl)
+-- Dział: POMOC (https://musicproducers.pl/forum-pomoc)
+--- Dział: Hardware / Software (https://musicproducers.pl/forum-hardware-software)
+--- Wątek: Producent nie będący DJ'em (koncerty) (/temat-producent-nie-bedacy-dj-em-koncerty)



Producent nie będący DJ'em (koncerty) - MAKLMOR - 16.08.2014

Czołem wszystkim,

zastanawiam się ostatnio nad taką sprawą: jest sobie producent, który nie ma nic wspólnego z Dj'ką.
Wypuścił nagranie, które jest hitem i ma zabukowaną całą trasę.

Czy w takim wypadku stoi on i po prostu udaje, że korzysta z tych wszystkich pokręteł, a puszcza gotowy set? A nawet jeśli, ktoś jest Dj'em to może po prostu udawać? Podobno Steve Aoki i jego dwóch kolegów po fachu kiedyś tak zrobili.


RE: Producent nie będący DJ'em (koncerty) - headlike - 16.08.2014

Udawanie nie jest dobre... Np. udajesz, że wyciszasz piosenkę, a tu nagle drop. ;) I lipa!

Ale mixowanie nie jest trudne. Jeżeli wybierzesz sobie swój gatunek to nie będzie problemu, bo bity będą się zgrywały i w ogóle. Np. Big Room... Wszystkie utwory z tego gatunku mają bardzo podobne tempo (bodajże 130 BPM), więc nie trzeba go zmieniać.

To tyle ode mnie. Mam nadzieję, że Ci pomogłem.

PS do ZetZet: ZetZet, jeżeli to czytasz i masz zamiar to hejtować to mam dla ciebie kilka słów:
Hejtuj sobie ile chcesz, mnie to nie obchodzi!


RE: Producent nie będący DJ'em (koncerty) - Stiopa - 16.08.2014

XD


RE: Producent nie będący DJ'em (koncerty) - Zirds - 16.08.2014

(16.08.2014, 11:18)headlike napisał(a): Udawanie nie jest dobre... Np. udajesz, że wyciszasz piosenkę, a tu nagle drop. ;) I lipa!

Ale mixowanie nie jest trudne. Jeżeli wybierzesz sobie swój gatunek to nie będzie problemu, bo bity będą się zgrywały i w ogóle. Np. Big Room... Wszystkie utwory z tego gatunku mają bardzo podobne tempo (bodajże 130 BPM), więc nie trzeba go zmieniać.

To tyle ode mnie. Mam nadzieję, że Ci pomogłem.

PS do ZetZet: ZetZet, jeżeli to czytasz i masz zamiar to hejtować to mam dla ciebie kilka słów:
Hejtuj sobie ile chcesz, mnie to nie obchodzi!

Ale ja Cię nie hejtuje.. Nie wiesz jeszcze co to hejt z mojej strony :) Ja Ciebie tylko lekko poprawiam i przyznać muszę, że jest to lekko tylko zabawne :).

A co do mixowania to masz rację. Dodam tylko, że jeśli jesteś producentem to powinieneś znać swoje utwory na wylot, więc potem obczajasz tylko jak na danych głośnikach coś gra i tylko dopasowujesz odpowiednio brzmienie basu, średnich i wysokich pod publikę lub ewentualnie dodajesz różne elementy efekciarskie by polepszyć brzmienie.


RE: Producent nie będący DJ'em (koncerty) - K - 16.08.2014

Jeden hit nic nie da. Wiele jest wykonawców z tzw. jednym hitem, na którym to kończy się już ich kariera. Poza tym nikt od razu nie zacznie takiej osóbki wynajmować do grania na imprezach, a jeżeli już zacznie to nie ma tak, że od razu ktoś udaje, gdy nie umie. Bo żeby ktoś mógł udawać, ktoś musi zrobić to za niego, a żeby to było dla kogokolwiek opłacalne dany artysta musi być marką, aby wytwórnia miała z niego pożytek, czyli zarobek. Więc przy jednym dobrym kawałku opisana przez Ciebie sytuacja jest raczej niemożliwa, bo po prostu nikomu nie byłaby na rękę.

W wypadku osób, które jednak już się wypromowały i znaczą coś dla swojej wytwórni taka sytuacja jest jak najbardziej możliwa. Jest to odwrócenie pojęcia "ghost producingu" w wypadku gdy znany DJ chce zabłysnąć własnymi utworami, których nie potrafi zrobić.


RE: Producent nie będący DJ'em (koncerty) - sowa - 16.08.2014

Robert M


RE: Producent nie będący DJ'em (koncerty) - OProject - 16.08.2014

Wielu z tych najsławniejszych "Producentów" "Dj'ów" gra wcześniej nagrane sety, udając że coś tam kręcą (szkoda się nad tym więcej rozwodzić... xd)
Pewnie jest kilka opcji:
Albo uczy się Dj'ki np. od profesjonalnych Deejay'ów w przyspieszonym tempie (co oczywiście przecież nie jest jakąś niemożliwą rzeczą)
Albo udaje że gra.
Czytając biografie wielu producentów, większość z nich zaczynała jako Dj'e a potem dopiero rozpoczynali przygodę z produkcją xd
Ja od siebie dodam że dostałem propozycje grania na imprezie (raczej bardzo amatorskiej... ale zawsze coś... xd) ale odmówiłem bo nie potrafię grać... jedynie zrobić parę kulawych przejść na traktorze, myszką (ale zamierzam się podszkolić w tej dziedzinie...bo myślę że warto xd)


RE: Producent nie będący DJ'em (koncerty) - reverberation - 19.08.2014

Własne nagrania to najlepiej pozgrywać na kilka śladów, pociąć na klipy, wrzucić do Live'a i zrobić na żywo coś konkretnego. Daje to dużo więcej możliwości niż miksowanie z decków


RE: Producent nie będący DJ'em (koncerty) - Tomi - 19.08.2014

(16.08.2014, 10:42)MAKLMOR napisał(a): Czołem wszystkim,

zastanawiam się ostatnio nad taką sprawą: jest sobie producent, który nie ma nic wspólnego z Dj'ką.
Wypuścił nagranie, które jest hitem i ma zabukowaną całą trasę.

Czy w takim wypadku stoi on i po prostu udaje, że korzysta z tych wszystkich pokręteł, a puszcza gotowy set? A nawet jeśli, ktoś jest Dj'em to może po prostu udawać? Podobno Steve Aoki i jego dwóch kolegów po fachu kiedyś tak zrobili.

Sander Van Doorn i ktoś tam jeszcze, szkoda tylko, że SVD tak popłynął.

Co do udawania, to już jest zwykły komercyjny celebrytyzm, przez który haftować się chce, nie daj jeszcze, aby Marco "piąty" się tak stoczył :D