MusicProducers.pl / Produkcja muzyki / Poradniki / Forum
Na jakim sprzęcie się zawiedliście - Wersja do druku

+- MusicProducers.pl / Produkcja muzyki / Poradniki / Forum (https://musicproducers.pl)
+-- Dział: POMOC (https://musicproducers.pl/forum-pomoc)
+--- Dział: Hardware / Software (https://musicproducers.pl/forum-hardware-software)
+--- Wątek: Na jakim sprzęcie się zawiedliście (/temat-na-jakim-sprzecie-sie-zawiedliscie)



Na jakim sprzęcie się zawiedliście - Abigail Noises - 22.05.2015

Hej,
wiele jest tematów, w których rekomenduje się dany sprzęt czy to w przedziale cenowym czy to indywidualnie, gdy ktoś coś poleca bo ma z tym styczność i jest zadowolony. Mnie się trafiła wtopa, i żałuje pewnego zakupu. Myślę, że warto stworzyć taki temat, gdzie forumowicze będą pisać o swych negatywnych odczuciach, dotyczących tego z czym się zetknęli.

Swego czasu zachwycony automatem perkusyjnym Spark LE (przede wszystkim szeroka edycja, dobra współpraca z Abletonem - 16 kanałów i każdy może być załadowany osobno w Abletonie, 64 kroki sekwencera, efekty itd.), zamarzyłem sobie kolejną bit maszynę - tym razem analogową. Akurat był to czas promowania Rhythm Wolfa od Akai. Jeszcze mało osób miało tę maszynkę i niezbyt dużo opinii w necie - sam musiałem zamówić i czekać miesiąc na przesyłkę - był nawet problem z dystrybucją na Polskę. Z tą dystrybucją to miała problem chyba cała Europa. Teraz patrząc z perspektywy czasu, to myślę, że to był zaplanowany marketingowy chwyt - Akai zbierało zamówienia, cwaniaczki jedne ^^.

Pierwsze wrażenie, to mała załamka - ''to tak ma grać?'', ''czy to nie jest przypadkiem zepsute?''. Kick jeszcze ujdzie, ale hi-hat tragedia. Jednak to nic patrząc na snare - jakiś szum i nic po za tym. Wisienką na torcie załamki to synth bas <omg>. Długo próbowałem coś z tego ukręcić, ale nie dało się - dużym minusem jest także to, że Wolf posiada dwa kanały, jeden to cała perka, drugi to bas. Wszelakie filtry nic nie dawały. Szczerze to zawsze wychodziło jak ''melodia z ruskiej gierki zakupionej na targowisku''.

Dostało mi się też trochę od Shabboo, że taki szajs zamówiłem - długo tłumaczyłem, że to taki oldschool :D, ale nie dała się nabrać... Wreszcie wyszukała ten filmik (po trzech tygodniach męczenia Wolfa). I decyzja zapadła. Sprzęt sprzedałem, na szczęście jeszcze na gwarancji.


Jak widać facet nie zostawił suchej nitki na Wolfie.

A może Wy macie jakieś negatywne spostrzeżenia co do sprzętu, z którym mieliście kontakt - nie musi to być miażdżąca krytyka, i nie musi być to coś co stoi u Was w domu - bo ciężko się krytykuje to co się ma. Niemniej, negatywna ocena jest pożądana, bowiem może ustrzec kogoś przed zmarnowaniem kasy i rozczarowaniem.


RE: Na jakim sprzęcie się zawiedliście - Zirds - 22.05.2015

Minusem dla mnie jest to, że za zestaw dodatkowych banków do Rolanda muszę zapłacić prawie 400zł...


RE: Na jakim sprzęcie się zawiedliście - Abigail Noises - 22.05.2015

Masz na myśli Airę TR-8?


RE: Na jakim sprzęcie się zawiedliście - Mat.Mor.Raw - 22.05.2015

W 2010 roku przez kilka miesięcy byłem szczęśliwym posiadaczem perkusji elektronicznej Alesis DM6. Bardzo fajny sprzęt do grania (zwłaszcza dla początkującego perkusisty). Co prawda barwy brzmiały jak z general midi, ale do samej gry mi to nie przeszkadzało.

Po pierwszych miesiącach frajdy i nauki gry przyszła pora na pierwsze próby nagrywania.
Podłączyłem sobie moduł brzmieniowy po midi do komputera i zdeterminowany przystąpiłem do kładzenia śladów bębnów na DAW'a.

Po pierwszych nagraniach okazało się, że dynamika padów wypada bardzo słabo, zwłaszcza jeśli chodzi o tom tomy. Trzeba było naprawdę mocno uderzyć, żeby midi velocity skoczyło na niewiele ponad 50%. A że nie chciało mi się bawić ze skalowaniem velocity i wyrównywaniem poziomów za każdym razem, to entuzjazm powoli opadł.

Dodatkowo doszedłem do wniosku, że jednak zbyt szybko nie zostanę Dave'm Lombardo perkusji i lepiej skupić się na gitarze, a perkusję sobie nadal programować ręcznie w midi.




RE: Na jakim sprzęcie się zawiedliście - Zirds - 22.05.2015

(22.05.2015, 21:35)AdamW napisał(a): Masz na myśli Airę TR-8?


Tak. Mam Roland Aira TR-8 i Aira TB-3. Jestem z nich bardzo zadowolony.
Przy poszukiwaniu sprzętu brałem pod uwagę takie sprzęty jak AKAI RHYTHM WOLF, ale jak słyszałem jego brzmienia to odechciało mi się. Potem patrzyłem na filmiki Korga Volca. Całość (3 urządzenia) kosztuje ok 1500 zł, ale Korg Volca Beats miało bardzo brzydkie brzmienie Kicka. Volca Bass i Keys brzmią ślicznie, ale budowa tych syntezatorków jest za mała na moje duże paluchy, więc zrezygnowałem.
Przeglądałem demka z MDF Tanzbar, ale był za drogi.
Na początku kupiłem TB-3, a pół roku później TR-8, jestem zadowolony z tego sprzętu no oprócz tego, że takie rzeczy jak expansion 7x7 jest płatny.


RE: Na jakim sprzęcie się zawiedliście - Abigail Noises - 23.05.2015

Mateusz - też miałem zajawkę na perkę ale mi przeszło, teraz ''choruję'' na Roland HandSonic HPD-20, ale cena powala O_o

Zirds - fajnie że napisałeś na temat Airy, bo marzy mi się taki zestawik:



Co do analoga to mi nawet zestaw korg volca nie podchodził dźwiękowo, ale już taki Elektron Analog Four jak najbardziej, jednak znów cena z kosmosu.


RE: Na jakim sprzęcie się zawiedliście - Zirds - 23.05.2015

Elektron robi świetne instrumenty/kontrolery, ale fakt cena z kosmosu przy tak minimalistycznym wyglądzie jest naprawdę z innej galaktyki...
Do zestawu Roland Aira jeszcze dokupię sobie (w przyszłości [A gdyby tu było przedszkole w przyszłości ... i wasz synek mały przechodził ... w przyszłości. A gdyby tu było nagle przedszkole w przyszłości i wasz synek mały tędy przechodził w przyszłości, którego jeszcze nie macie. Więc nie mówcie mi, że siedzi z tyłu !!!]) MX-1 czyli mikser łączący wszystkie elementy serii Aira jak i inne instrumenty hardwarowe i softwarowe.




Wiem, że to temat o sprzętach wadliwych, ale mógłby być ogólnie o sprzętach jakie posiadamy i jakie chcielibyśmy mieć, doradzić lub odradzić innym.


RE: Na jakim sprzęcie się zawiedliście - Abigail Noises - 24.05.2015

Cytat: MX-1 czyli mikser łączący wszystkie elementy serii Aira jak i inne instrumenty hardwarowe i softwarowe.

Tak, znam z YT, nawet sobie takie coś ściągnąłem na pulpit. Roland dobrze to obmyślił - cały ten system jest chwalony na necie, no i brzmi odpowiednio.

[Obrazek: 20ktbh2.jpg]

Cytat:Wiem, że to temat o sprzętach wadliwych, ale mógłby być ogólnie o sprzętach jakie posiadamy i jakie chcielibyśmy mieć, doradzić lub odradzić innym.

Faktycznie mogło być: ''Na jakim sprzęcie się zawiedliście a na jakim nie'' - ale ja już tego nie mogę zmienić, może jakiś moderator...


RE: Na jakim sprzęcie się zawiedliście - Maciek - 24.05.2015

Ja zawiodłem się na interfejsie emu 0404 usb. Kilka lat wcześniej posiadałem wersję wewnętrzną i wszystko śmigało jak się patrzy, więc pomyślałem że to będzie ten sam produkt - jedynie sposób połączenia z komputerem ulega zmianie. Jak bardzo się myliłem... Po pierwsze poziom szumów własnych emitowanych przez urządzenie był niczym generator szumu fal morskich podczas sztormu. Po drugie, zrezygnowano z przejrzystej aplikacji obsługującej (mix dsp się to nazywało czy coś w tym stylu) na rzecz jakiegoś gniota. No a po trzecie... Rozumiem że made in China, ale bez przesady - konstrukcja jak zabawka.
Kolejnym urządzeniem, które mnie zawiodło był legendarny sampler Akai MPC. Przez jakieś 3 dekady znak Music Production Center stanowił niemalże element kultu. Było to jakieś 2 lata temu, gdy postanowiłem wypróbować ów fenomenalny sprzęt, a jako że w przypadkach gdy wcześniej nie miałem styczności z produktem i nie wiem na co zwracać uwagę, kupuję po prostu nóweczkę ze sklepu. W tym czasie dostępny był tylko model 500, ale po przeczytaniu wielu recenzji i opinii, wydawało się że będzie ok... No i było, przynajmniej na początku. Poznałem sposób pracy na MPC i zacząłem zastanawiać się co w tym takiego genialnego - dużo szybciej jestem w stanie pewne rzeczy zrobić na Fruity Loopsie. W porządku - kiedyś nie było Fruity Loopsa, poza tym wielu preferuje niezależność od komputera. Stopniowo urządzenie zaczęło mi sprawiać coraz większą frajdę... Niestety coraz częściej stopa przypisana do pada numer 1 w magiczny sposób znalazła się w zupełnie innym miejscu. Do tego doszły zawiechy systemu - chyba nie muszę dodawać na jak wielką próbę Akai wystawiało moje nerwy gdy po dwóch godzinach pracy nad projektem, sampler nagle odmówił współpracy. Postanowiłem dłużej się tak nie męczyć i przekazać te męki komu innemu, sprzedając urządzenie. Na to miejsce nabyłem MPC 1000 i zrozumiałem w końcu wygodę i fenomen serii. Jednak i tego też się pozbyłem, bo po pierwsze istnieje maschine mk2 a po drugie - istnieje maschine mk2. Podsumowując jednak, może nie tyle całe Akai MPC mnie rozczarowało, co ich produkt z numerkiem 500.


RE: Na jakim sprzęcie się zawiedliście - Zirds - 24.05.2015

(24.05.2015, 15:28)Maciek napisał(a): Ja zawiodłem się na interfejsie emu 0404 usb. Kilka lat wcześniej posiadałem wersję wewnętrzną i wszystko śmigało jak się patrzy, więc pomyślałem że to będzie ten sam produkt - jedynie sposób połączenia z komputerem ulega zmianie. Jak bardzo się myliłem... Po pierwsze poziom szumów własnych emitowanych przez urządzenie był niczym generator szumu fal morskich podczas sztormu. Po drugie, zrezygnowano z przejrzystej aplikacji obsługującej (mix dsp się to nazywało czy coś w tym stylu) na rzecz jakiegoś gniota. No a po trzecie... Rozumiem że made in China, ale bez przesady - konstrukcja jak zabawka.

Też mi 0404 USB szumiał, zwłaszcza podczas używania laptopa i dołączonego do niego zasilacza. Potem przy używaniu jednostki PC ten szum jakby zanikł. EMU miało jednak bardzo wielki problem ze sterownikami. Mimo tego, że wszystko mi działało tak jak powinno to czasem wywalał mi system komunikat o jakichś certyfikatach... stare dzieje :)

@AdamW - dziękuję za świetny schemat! Zaraz sobie go pobiorę!!