HARDCORE Tektones - Ultra - Wersja do druku +- MusicProducers.pl / Produkcja muzyki / Poradniki / Forum (https://musicproducers.pl) +-- Dział: FORUM (https://musicproducers.pl/forum-forum) +--- Dział: Archiwum (https://musicproducers.pl/forum-archiwum) +--- Wątek: HARDCORE Tektones - Ultra (/temat-hardcore-tektones-ultra) |
Tektones - Ultra - Adamzzz - 5.09.2015 Siemka. Chciałem się pochwalić moją pierwszą w życiu produkcją hard-techno/schranz. Miłego słuchania i jak zywkle wszelkie komentarze, pozytywne czy nie, są mile widziane Trochę nie wiedziałem czy dać ten kawałek do działu electronica czy właśnie tu, bo w sumie to techno tylko takie hardkorowe. Ale jak dobrze zasugerował OldskulProdżekt lepiej tutaj bo tu jest muzyka która jest po prostu HARD, nieważne czy to hardstyle, hardkor czy hardtechno, także brawa dla tego pana xD. RE: Tektones - Ultra - OProject - 5.09.2015 Dobre, Bass bez przerwy xd Podobaja mi sie te dzwięki "ła" "łea" brzmią troche jak kaczki xd Ten kick Hardkorowo-oldskoolowy najbardziej mi się podoba, sam robiłeś (FL waveshaperem pewno xd) Ja bym dodał pare takich filtrów hi-passowych od czasu do czasu Ogólnie dobra, nie ma sie do czego przyczepić ale schranz jak to schranz bywa dosyć monotonny xd Miks dobry, gratulacje że w koncu coś skończyłeś bo myślałem że już sobie darowałeś produkcje a szkoda by było xd RE: Tektones - Ultra - TanterStyleZ - 5.09.2015 Cos schranzowego nam wybrzmiało dawno nie bylo tu tego smaku... xD Optymalna predkość nie za szybka nie za wolna. Stopa nie ostra..płaska przyjemna Jak na schranz to wlasnie utwór nie jest monotonny...przemawia za tym mnogość wstawek dobrze wpasowanych w temat jak równiez motyw ktory płynnie zmienia sie co jakis czas ...po czesci jest wrażenie jakby utwór przechodził w nastepny utwór na "wiadomych" "wyczuciowych" w tym gatunku przejsciach.... Przechodzenie w poszczególne fazy utworu daje wrazenie wielowątkowości utworu za sprawa dobudowanych motywów które graja wraz z wokalem jesli wokal by zszedl całkowicie to mialby charakter dwuutworu który moglby wprowadzic lekka dezorientacje jednak wokal sie trzyma takze tego efektu nie ma za to jest spoistość co jest na plus. Jest inny od masy utwórów schranz gdzie czasami odnosci sie wrazenie ze sa nużace przez swoj powtarzalny rytm tutaj sporo sie dzieje za sprawa omówionych elementów także nie znudziłem sie nawet przez sekunde xD Daje mocne 4/5 za wielowątkowość akcji i rozbudowany nie gubiący motyw. Pobieram xd RE: Tektones - Ultra - qnebra - 5.09.2015 Ładna młócka, tylko monotonna w takim odsłuchu "na sucho". Podejrzewam, że w warunkach klubowych byłoby znacznie lepiej. RE: Tektones - Ultra - djdomenek - 5.09.2015 bardzo podoba mi się ten kawałek, kicki potężne, przemyślane przejscia fajnie że dodałeś motyw z rewersem jedynie co bym zmienił to początek który zacząłbym delikatniej np. od jakiegos filtra ale to kwestia gustu RE: Tektones - Ultra - Knifeman - 6.09.2015 szranz bycz 1:43 niezły break, wogóle przejścia doyebałeś po całości - zero monotonii, kwaki, krzyki, szczeki, beknięcia, filtry, fx kicki i co tam się dało - mistrz. Słychać całe zoo kick wali jak zły, drop z 4:04 nawet zajmujący co przy szrancu graniczy z cudem 6/5 wywaliło poza skalę zabieram na pc - dorób okładkę żeby mi się ładnie w zbiorach prezentowało RE: Tektones - Ultra - RaNi/Works - 6.09.2015 @up No właśnie miałem mówić o schranzie XD fajny łomot ten taki "hat" sugeruje że to schranz c: RE: Tektones - Ultra - F.P.P - 6.09.2015 Ładnie napierdala. Roll to kick , zasuwa jak pociąg na dopalaczach. Nie spodobało mi się tylko ten moment z inna stopą za to od 3:40 już jest zajebiście. RE: Tektones - Ultra - Orbiteus - 9.09.2015 mega fajnie sie tego slucha RE: Tektones - Ultra - Mat.Mor.Raw - 10.09.2015 Naprawdę solidna schranzowa sieka. Głowa sama lata w przód i w tył, w przód i w tył, w przód i w tył, ałaa... Rasowo brzmią przeszkadzajki, które są charakterystyczne dla tego gatunku i nadają ten szemrany galop. (Jestem ciekaw czy sam je składałeś z hihatów od podstaw, czy to taka krótka pętla?) Podoba mi się brzmienie lo-fi w warstwie rytmicznej, dudniąca po klatce piersiowej stopa i coś jakby na kształt przetworzonego wokalu pokrzykującego na dwa. Kompozycja mimo monotonnego charakteru ciekawie się rozwija, zmieniają się poszczególne smaczki, coś nowego dochodzi, coś odchodzi, zmienia się kolor, faktura i gęstość perkusji. Na pierwszy rzut oka można odnieść wrażenie, że to jedno wielkie walenie młotkiem, ale dokładniejsze zapoznanie się z tym trakiem pozwala odkryć bogactwo brzmieniowe. Z drugiej jednak strony ciężko odgadnąć gdzie to wszystko zmierza. Są zmiany, ale de facto nic się nie zmienia. Trudno odnaleźć punkt docelowy tej pogoni. Wydaje się, że celem tej podróży jest samo nieustanne zmienianie kierunku. Przychodzi mi na myśl cytat z jednego z kawałków projektu Enigma: "Things are changing but nothing changes And still there are changes Le roi est mort, vive le roi" Moja ocena 5/5 |