MusicProducers.pl / Produkcja muzyki / Poradniki / Forum
TECHNO patorecydywa - chłopak z Teksasu - Wersja do druku

+- MusicProducers.pl / Produkcja muzyki / Poradniki / Forum (https://musicproducers.pl)
+-- Dział: FORUM (https://musicproducers.pl/forum-forum)
+--- Dział: Archiwum (https://musicproducers.pl/forum-archiwum)
+--- Wątek: TECHNO patorecydywa - chłopak z Teksasu (/temat-techno-patorecydywa-chlopak-z-teksasu)



patorecydywa - chłopak z Teksasu - patorecydywa - 18.11.2015

pata morgana




RE: patorecydywa - chłopak z Teksasu - ak47soundsystem - 18.11.2015

Wokal strasznie nieśmiały, nie porywa. Brzmi jakbyś się zmuszał i chciał schować pod tym bitem.

Kawałek niestety nie ma nic coby poratowało i zaciekawiło - ten bas z perkę nie wystarczą.
Tak mało w tym warstw, że brzmi jakby było zrobione w 2 godziny.

Rym zabawny, więc może mógłbyś zrobić to tak: Duży aranż napierdalanie na gitarach, porypana perka - wszystko na przesterach - ściana dźwięku i noise jakiś czy grubo pierdzący synth i wykrzyczany refren co jakiś czas (2-3 razy) "Chłopak z Teksasu nie lubi hałasu" - z histerycznie wywiniętym ssssuuuuu na końcu. Wszedłby wtedy taki żartobliwy kawałek. Mógłby mieć 1:50. I by stykło. Wygląda na to że umiesz zaśpiewać czysto, więc czemu nie włożysz w to więcej emocji?


RE: patorecydywa - chłopak z Teksasu - qnebra - 18.11.2015

O ile instrumentalnie się nawet broni, to wokalnie gorzej. Jakoś sobie wyobrażam taki utwór jako coś instrumentalnie podobne do twojego utworu, to już tekstowo bardziej absurdalne. Na początku niby normalnie, niby tak realnie, a potem coraz bardziej skręcamy w opary groteski i absurdu.


RE: patorecydywa - chłopak z Teksasu - Adamzzz - 18.11.2015

Matko bosko częstochowsko ten wokal mnie rozwala xD Brzmi jak z jakiegoś utworu od FuckLogic Records (polecam, obczaj sobie na bandcampie xD). Totalnie rujnuje dla mnie cały utwór, no sorry no. Nie licząc tego aspektu to tak: mało się dzieje, monotonia. Dźwięki nawet wpasowują się w cały minimalistyczny styl chociaż można by tutaj dodać jeszcze parę efektów w tle. Melo grane na basie ujdzie. Proste, wpada w ucho (ciężko żeby nie wpadło po 234 powtórzeniach) i jest ten charakterystyczny klimacik techno.
Ogółem jak traktowałeś to na poważnie to sorki ale ja bym na Twoim miejscu jeszcze nad tym trochę posiedział.
Ale jeżeli traktowałeś to jako coś jajcarskiego to wyszło Ci genialnie xD


RE: patorecydywa - chłopak z Teksasu - aqmoolator - 18.11.2015

Oj proszę Państwa, chyba pożarła Was wszechobecna pop-papka jaką atakują nas co dzień stacje radiowe. Przywykliśmy chyba do prostoty ocierającej się o prostackość i coraz trudniej nam przyjąć rzeczy wymykające się schematom. Niedoceniony przez kolegów recenzentów jest ten kawałek powiadam Wam;)
Nie wiem dlaczego, ale od pierwszych nutek stanął mi przed oczami film " Frank" o grupie muzyków eksperymentujących.
Dla mnie bomba. Przecież to brzmi tak masywnie, że aż w ciele czuć te potężne barwy! Już za samą realizację należą się brawa!
Wokal nieśmiały? dla mnie jest takim przerysowanym COOL wojsem w stylu kolesia na zdjęciach z Teksańskiej prowincji; stojącego na jednej nodze, opartego o płot zakapiora w kapeluszu kowbojskim, który pluje saletrą i żuje gwoździe a smarka widłami. Na pewno nie jest nieśmiały.
W mojej ocenie klasa!


RE: patorecydywa - chłopak z Teksasu - Knifeman - 18.11.2015

Nie zgodzę się. Wokal śmiały i wyzywający (nohomo) :D

cała kompozycja minimalistyczna. Brak w ścieżce jakichś wpływów country i przez co wyszło nijako ale Twoja twórczość jest tak specyficzna, że sugerowanie jakichkolwiek poprawek w kompozycji byłoby nietaktem.


RE: patorecydywa - chłopak z Teksasu - patorecydywa - 18.11.2015

Dziękuję wszstkim za opinie i odczucia.
Mimo że estetka i strona techniczna w muzce są dość współzależne, to w moich postach tutaj najbardziej zależy mi na waszych odczuciach od strony technicznej. Poziomy, zgrzyty, nietakty.
To co robię pod szyldem patorecydywa jest gustowo niereformowalne niestety. Natomiast zawsze słucham uwag technicznych.


RE: patorecydywa - chłopak z Teksasu - chafer - 19.11.2015

Hej, strona techniczna Twoich utworów jest prawie zawsze w porządku. Bas dobrze brzmi, wszystko jest klarowne. Co ja bym poprawił?
1) Bit ma na początku krótkie "cyk" o wysokiej częstotliwości. Mnie przeszkadza.
2) Dźwięk 1:06 - bardzo nijaki.

Ps Robisz inne rzeczy pod innym szyldem?


RE: patorecydywa - chłopak z Teksasu - Zirds - 19.11.2015

W sumie ja chciałem zapytać czy robisz muzykę pod innym szyldem. Jeśli tak to pod jakim?


RE: patorecydywa - chłopak z Teksasu - Shabboo Harper - 20.11.2015

Uuuhhhh... rzeczywiście Twoja twórczość jest ekscentryczna, zdarza się, iż karykaturalna. Czy to zarzut? Nie, w moim odczuciu, jest wymyślnie. Technicznie, z reguły, bez większych zastrzeżeń. Aranż (zbyt) prosty, acz w pewnym stopniu chwytliwy... Wokal, zawsze, frymuśny. Teksty, hmmm... "specyficzne", wręcz duperelne. Efekt? Według mnie, Twój "Chłopak z Teksasu" to przeciętny melodyjnie pastisz z twórczą "smykałką" do takowych produkcji... Patorecydywa, jest "alright" <takjest>.