MusicProducers.pl / Produkcja muzyki / Poradniki / Forum
ELECTRONICA PopFunk rendez-vous - Wersja do druku

+- MusicProducers.pl / Produkcja muzyki / Poradniki / Forum (https://musicproducers.pl)
+-- Dział: FORUM (https://musicproducers.pl/forum-forum)
+--- Dział: Archiwum (https://musicproducers.pl/forum-archiwum)
+--- Wątek: ELECTRONICA PopFunk rendez-vous (/temat-electronica-popfunk-rendez-vous)



PopFunk rendez-vous - Martin - 7.07.2016

Poranny sex z JD-Xi. Zapraszam do odsłuchu jeśli ktoś lubi klimaty PopFunk/ChilloutFunk.



Chętnie wysłucham każdej waszej krytyki.


RE: PopFunk rendez-vous - ak47soundsystem - 7.07.2016

Dla mnie strasznie grzeczne i równe (za mało szaleństwa na funk). Cały czas jeden akord c mol (nie ma żadnej progresji), Refren i zwrotka oparte na tym samym dźwięku © - przez to kawałek stoi w miejscu.

Nie rozumiem też dlaczego są 2 basy. PO ludzku to byłby jeden... ale dwa? why?

Coś w tym jest, ja bym sie nie zniechęcał i działał dajel, np. proponowałbym:
- zdecydować się na któryś bas i go zostawić / rozbudować - pilnować żeby był i żeby robił groove i żeby kawałek nie siadał, bo są fragmenty kiedy bas znika
- dać coś w rodzaju leada - albo jakieś solo na klawiszach, albo wokal, albo sample - treść jakąś
- uhm, zdecydowanie więcej wokalu - tego kola co coś gada po polsku prawie nie słychać - nie wiem co on nawet mówi; możesz więcej takich sampli dać, jak to z jakiegoś filmu czy coś, nie?
- daj jakąś gitarkę - typu "łaka łaka" (z wah) żeby robiła groove tam gdzie bas i drums nie daja rady albo ich nie ma
- zmieniaj akordy (https://www.youtube.com/watch?v=Ex8BSgL2Q6g) wtedy jest ciekawiej
- jak funk, to może jakieś dęciaci - sample ? - albo jęki krzyki - łał, bejbe - albo brejkbit jakiś, bo na razie to funk jest tylko w basie i to czasem


RE: PopFunk rendez-vous - Zirds - 7.07.2016

Według mnie zbyt głośno ta funkowa gitarka, zbyt drażni po uszach i zbyt surowo brzmi... Ogólnie całkiem w porządku jak na kompozycję zrobioną głównie w Syntezatorze zewnętrznym.
5/5


RE: PopFunk rendez-vous - Martin - 8.07.2016

Na czym robiliście odsłuch ? Bo jest tam taki dosyć niski bass który dociąża cały numer i który może być niesłyszalny na mniejszych głośnikach (smartfon, tablet, laptop).

@ak47
Czy mowiac o drugim basie masz na myśli to funkowe brzmienie którym grany jest rytmiczny motyw w pierwszej czesci numeru ? (ten o którym napisał też Zirds, czyli klawinet)

@Zirds
Masz racje że jest za głośno. Poprawie to.

Wolałbym oceny bez taryfy ulgowej z racji komponowania na Hardware :) Zrezygnowałem świadomie z komputera wiedząc że trudniej będzie uzyskać wysoką jakość , dostaje w zamian 100% więcej frajdy. Niemniej ciągle uparcie dąże aby kreować dobre brzmienie całości już na etapie aranżu.

Byłbym też wdzięczny jeśli ktoś skomentuje aranż, zwłaszcza czy dojście do kulminacji nie jest nużące, i czy kulminacja jest odpowiednio atrakcyjna.

Z góry dziękuje za wszystkie komenty, są dla mnie bardzo cenną lekcją.


RE: PopFunk rendez-vous - ak47soundsystem - 8.07.2016

Ok. 1-szy bas to ten clavinet, 2-gi to ten co słychać od 0:31
Ale z tego co mówisz, jest jeszcze trzeci - ten sub? Wow! 3 basy, po co?

Kulminacja to ma być to od 1:17?
Pytam, bo dla mnie w tym utworze nie ma kulminacji - on stoi. Przez to że cały czas wisi na tym C.
Jeżeli to na 1:17 to ma być kulminacja, to dlaczego to samo jest grane potem na 2:33?
Ogólnie problemem, jak mówię, jest to że cały czas jest grane C, ce, ce i w kółko ce... Cały czas to samo... Nic się nie dzieje, panie

Ten utwór, ma fajny groove (bas + perka tez jest ok), ale nie ma emocji, przez to ze wisi na 1nym akordzie i nie ma elementu free, np. piana. Wydaje sie być wymęczony. Choć czasem coś sympatycznego zaczyna się, dziać np. na 0:49 - jakby piano solo, to prawie natychmiast się kończy tymi akordami na 0:57. Czemu się boisz tak grać, przecież to solo zapowiadało się i brzmiało ok? Wyjście przez te akordy jest mocno rozczarowujące. Graj te sola, ale zrób jakąś progresje akordów i będzie to miało ręce i nogi.

Wszystko się niby klei, ale na razie to dla mnie po prostu kilka pomysłów na bridż do jakiegoś utworu. Samo w sobie utworem nie jest, bo stoi i nie ewoluuje.


RE: PopFunk rendez-vous - Adamzzz - 9.07.2016

Spoko, ja na szczęście mam głęboko gdzieś czy kawałek był komponowany na hardwarze czy softwarze xD

Zakładając, że kawałek to taki live jam session to wyszło naprawdę świetnie. Aranżacyjnie pełna profeska.. Kawałek gatunkowo MOCNO się różni od tego co można tutaj usłyszeć na forum na co dzień, więc normalnym jest że niektórzy nie załapią tego naturalnego "flow" utworu. Taki typowy funkowo, jazzowy kawałek z swobodną improwizacją każdego instrumentu. Co prawda w kawałkach nieco bardziej jazzowych jest zasada że gra jeden, góra dwa instrumenty na solówkę a reszta gra podkład i czeka na swoją kolej. Tutaj każdy gra swoje solo i generalnie ma gdzieś co się dzieje u innych xD Dobrze, że jest chociaż ta gitarka która akcentuje te dwa, tak dwa akordy xd xd
Dojście do kulminacji w 1:35 nie jest wcale nużące głównie dzięki tej wstawce perkusyjnej. Ten wokal trochę od czapy.. rozumiem, że chciałeś jeszcze bardziej podkreślić ten moment kulminacji, żeby dać typowemu słuchaczowi znać że to "już" xd ale moim zdaniem perka sprawuje się świetnie i nie potrzebuje już dodatowej pomocy.
Daje 4,5 czyli oczywiście 5. To pół punktu głównie przez dobór instrumentarium xd Niestety kiedy ktoś przywykł do słuchania prawdziwych instrumentów granych przez prawdziwych ludzi ciężko potem się przestawić na emulatory ;)
Gud dżob mejt


RE: PopFunk rendez-vous - L.G. - 9.07.2016

Nie będę się rozpisywał wystarczy że kawałek zabieram do kolekcji, dzięki za dl.
5!
Pzdr.


RE: PopFunk rendez-vous - Martin - 11.07.2016

@ak47
Basy sa rożne, bo chciałem żeby ze sobą gadaly, sa w tej samej tonacji wiec chyba nic sie nie gryzie i zasadniczo nie wchodzą sobie na czestotliwosci. Każda linia instrumentalna jest improwizowana na żywca i zamysł jest taki żeby gadalo do siebie wiele rożnych brzmień nie zagłuszając sie wzajemnie. Z tego co pisał Adamzz to przesadzilem i nie do końca sie to udało, ale wyciągnę wnioski i zastosuje w kolejnych produkcjach. Dzięki za opinie, lubię twoje zajebiscie szczere uwagi bez lukrowania ;)

@Adamzz
Dzięki bardzo za twoja recke, bo przywróciła mi wiarę w swoje mozliwosci :) Moze faktycznie to forum nie jest targetem dla takich produkcji. Cenna uwaga z nadmiarem solówek, ale wiesz pewnie jak to jest jak sie człowiek rozgrzeje w jamowaniu, to nie moze przestać. I tak sie ograniczalem i wycialem prawie do zera hammondy :D

@LG
Dzięki za pozytywke, dałem DL i jeszcze dorzucam prawo do ciecia, giecia, samplowania jak ktoś bedzie miał ochotę lub potrzebę.

Dzięki wszystkim za poświęcony czas.


RE: PopFunk rendez-vous - ak47soundsystem - 13.07.2016

Właśnie dla mnie to dziwne jest że jest kilka basów, nawet jeśli ze sobą gadają.
W zespołach jest z reguły 1 basista. A bas ma gadać z perką i tworzyć razem fundament. W funku zwłaszcza moim zdaniem powinien budować groove, a nie walczyć o uwagę.
Moim zdaniem na pogawędki między sobą to nadają się bardziej lead-y (gitary, wokale, synthy, dęciaki) - bo w tej warstwie jest treść i opowieśc i instrumentów tego typu jest w zespołach więcej.


RE: PopFunk rendez-vous - Shabboo Harper - 28.07.2016

Moje wrażenie jest właściwie identyczne z Adamazzz... Tytuł ["PopFunk rendez-vous"] Twego utworu jest ogromnie trafny; de facto to kolaż multum dźwięków o "rolandowskim" kolorycie kreujących Jam Session z sugestywnym lekkim odcieniem Jazz'u (obecność Hammondów). Według mnie całość brzmi jak czysty, klarowny spontaniczny temat, w którym ton a'la nieco "swobodne strzelanie kciukami" przysparza całości pewnej naturalności/beztroski. Nie jest to aranż zbytnio uporządkowany (i słusznie; przy takowym temperamencie Autora ;)), lecz różnobarwnokształtny, "wciągający"... Technicznie: parę "kiksów" do korekty np. separacja ścieżek, "wyłuskanie" kilku wątków (choćby piano); dołożenie "nerwu" (dynamiki) plus Delay'a/Reverb'u; tak by wszystko "płynęło". Wokal w takiej postaci - zupełnie zbyteczny. Martin,

Cytat:"Każda linia instrumentalna jest improwizowana na żywca... (...) jak sie człowiek rozgrzeje w jamowaniu, to nie moze przestać".


To był ten moment, "uchwycony" w takowej ekspresji; z określonym założeniem. Jeśli pozwolisz "rzeknę" tak: wyciągnij wnioski; w tym projekcie zaś niczego już nie poprawiaj, tak by nie utracić "zmysłu" pierwotnej autentyczności... :)


RE: PopFunk rendez-vous - Martin - 2.08.2016

@Shabboo
Dziękuje bardzo za ocenę. Każde zdanie pozytywne czy krytyczne z twoich wnikliwych ocen jest dla mnie bardzo cennym materiałem do zatrzymania i zastanowienia.

@ak47
Masz racje, ale mnie zasady nie obowiązują.. :D mam luksus olewania reguł kiedy uznam to za słuszne. Co zresztą często czynie w swoich utworach:)


RE: PopFunk rendez-vous - Mat.Mor.Raw - 3.08.2016

Klimat: 4 - przyjemnie buja ten kawałek, zachęca do dalszego słuchania, zwraca uwagę bogactwem partii instrumentalnych
Kompozycja: 5, złożona aranżacja, bogata w kontrapunkty, rozmaite rify na różnych instrumentach. Bardzo spójnie współgra to wszystko ze sobą.
Brzmienie: 4 - zastosowane barwy brzmią naturalnie, przyjemnie w odsłuchu, poprawnie, ale z drugiej strony nie zachwycają niczym szczególnym
Mix: 5 - pomimo pogactwa instrumentów, mix jest czytelny, stereofoniczny, solidny
Ocena: 4/5