MusicProducers.pl / Produkcja muzyki / Poradniki / Forum
Luźne rozmowy o życiu codziennym - Wersja do druku

+- MusicProducers.pl / Produkcja muzyki / Poradniki / Forum (https://musicproducers.pl)
+-- Dział: FORUM (https://musicproducers.pl/forum-forum)
+--- Dział: Kosz (https://musicproducers.pl/forum-kosz)
+--- Wątek: Luźne rozmowy o życiu codziennym (/temat-luzne-rozmowy-o-zyciu-codziennym)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7


RE: Luźne rozmowy o życiu codziennym - Thomas - 12.10.2013

Wczoraj miałem wizytę u lekarza. Zmęczona pracą i życiem Pani doktor przepisała mi antybiotyk na zapalenie gardła. Patrzę na to i myślę: "k*rwa ciekawe jak koleś w aptece to przeczyta". Wsiadam w samochód i podjeżdżam pod aptekę. Wchodzę z uśmiechem, mówię dzień dobry i wręczam karteczkę Panu za ladą. Widać było, że miał pewien problem z rozszyfrowaniem tych hieroglifów, ale po pewnym czasie jednak się udało i wręczył mi pudełeczko o nazwie Macmiror. W domciu gotowy do zażycia lekarstwa otwieram pudełko i rozkminiam jak mam połknąć tabletkę wielkości winogrona. Zaczynam czytać ulotkę i tak czytam i czytam aż tu nagle: [...] tabletkę należy umieścić głęboko w pochwie..... Stoję wpatrzony w ulotkę i zastanawiam się nad moją płcią . W głowie powstawały różne scenariusze mojego prawdziwego ja. Wdałem się bardziej w ojca, więc nie mogłem wymyślić gdzie mam szukać swojej pochwy. Dzwonię do apteki i się przedstawiam. Nie zdążyłem nawet powiedzieć w jakim celu dzwonię, a Pan który sprzedał mi TO zaczął przepraszać i tłumaczyć, że to jego błąd, bo nie przeczytał nazwiska na recepcie i nie potrafił rozczytać nazwy tego leku. W sumie rozumiem go, bo ja sam nie byłem w stanie tego rozkminić. Taka sytuacja :D


RE: Luźne rozmowy o życiu codziennym - pogotekk - 14.10.2013

(11.10.2013, 18:33)Knifeman napisał(a): ***** na razie 0,5 litra i trzy tramale - nie dbam o konsekwencje nie chce bez niej żyć
ĆPUN xD

Dasz radę, bo kim jesteś? JESTEŚ ZWYCIĘZCĄ! :D A tak na serio, to sobie daj spokój i zajmij się sobą, przecież świat z tego powodu się nie zawali :). Najlepiej to zrób jakiegoś bita :).


RE: Luźne rozmowy o życiu codziennym - Squirrel wax - 14.10.2013

sometimes things get complicated


RE: Luźne rozmowy o życiu codziennym - Tryglav - 1.11.2014

Siedzę na forum na offtopie i czytam wasze wypociny, przez parę wcześniejszych godzin robiłem zresztą wiele innych równie fascynujących rzeczy. A miałem się uczyć...
Dałem sobie dwa tygodnie na nadrobienie zaległości których już mi się trochu nagromadziło, a studia ledwo się zaczęły... Na szczęście jeszcze nie ma tragedii, postanowiłem w porę to ogarnąć, dopóki jeszcze nie jest tak źle że trzeba siedzieć nocami. Ciężki kierunek sobie wybrałem ale cóż, jakoś to będzie, zesram się a nie dam się, taki jestem. Bądź co bądź zawsze w końcu osiągam to czego chcę, ale zawsze jadę po najmniejszej linii oporu żeby się czasem nie narobić więc często wynika z tego wiele stresujących sytuacji z których i tak jakoś wychodzę :D Chyba lubię utrudniać sobie życie.
Dobra idę się uczyć, im szybciej się ogarnę tym więcej będę miał czasu na muzykę i browarki (y) I może trochę sportu by się przydało, może jeszcze nie jestem gruby ale trzeba wyglądać jak człowiek, przydałoby się schudnąć i przypakować co nieco :D


RE: Luźne rozmowy o życiu codziennym - K - 1.11.2014

(26.04.2012, 10:06)sowa napisał(a): nie mam pracy... nie mam kasy... nie mam za co pić... nie mam dziewczyny... znowu przytyłem.... nic mi się nie chce... w ten weekend znowu posrane studia... ale trzeba myśleć pozytywnie... ktoś pewnie ma jeszcze gorzej ode mnie... fuck yeahh

Sowa, patrz jak się Ci życie na plus zmieniło xD


RE: Luźne rozmowy o życiu codziennym - Spidfirerz - 1.11.2014

hahahahhah :D xd


RE: Luźne rozmowy o życiu codziennym - Zirds - 3.09.2017

Srałem dzisiaj 6 razy


RE: Luźne rozmowy o życiu codziennym - dejfdj - 3.09.2017

Jeszcze nie oddawałem kału. Ostatnio nie muszę nawet moczu oddawać rodzicom do próbówek. Co uważam za ogromny postęp/ Zapalę skręta albo dwa na miesiąc i więcej nie mogę, bo potrzebowałbym coś z mocniejszych słodyczy - taki robię się zzzzZZz. Baby nie mam. O kobietach nawet nie myślę. Do pracy też się nie śpieszę.