+- MusicProducers.pl / Produkcja muzyki / Poradniki / Forum (https://musicproducers.pl)
+-- Dział: FORUM (https://musicproducers.pl/forum-forum)
+--- Dział: Archiwum (https://musicproducers.pl/forum-archiwum)
+--- Wątek: AMBIENT Mocade - That Day (/temat-ambient-mocade-that-day)
Mocade - That Day - Mocade - 1.04.2017
Rozpocząłem pracę nad upragnionym albumem w klimacie postapo, oto pierwsza ścieżka. Zapraszam.
RE: Mocade - That Day - Recoil83 - 1.04.2017
Witam, początek rzeczywiście jak po wojnie nuklearnej, słuchając można się poczuć jak Falloucie, siedząc szczelnie zamkniętym w bunkrze a na zewnątrz na pustkowiu czekają, dzikusy, mutanty i inne zmutowane szpony śmierci, aczkolwiek końcówka przypomina mi nuklearnego grzybka. Bardzo filmowo, wręcz klimatycznie dam 5.
RE: Mocade - That Day - Niflheim - 1.04.2017
Witam
Bardzo dobry track
Nie zgodzę się z kolegą wyżej że można się poczuć jak w Falloucie (Mówię na przykładzie 3, bo to ją aktualnie ogrywam) tam jest charakterystyczna muzyka z lat 50/60
Bardziej mi to pasuje do jeszcze bardziej ponurego S.T.A.L.K.E.R.'A , albo powieści Dmitrija Głuchowskiego....
Przechodząc do sedna 5/5
RE: Mocade - That Day - Recoil83 - 1.04.2017
(1.04.2017, 15:34)Niflheim napisał(a): Nie zgodzę się z kolegą wyżej że można się poczuć jak w Falloucie
Miałem na myśli Fallout 1,2 Tactics
RE: Mocade - That Day - Mocade - 1.04.2017
Dokładnie, chodzi o pierwsze Fallouty, "Vault Archives" Marka Morgana jest nie z tego świata i będzie stanowić jedną z głównych inspiracji tego albumu. Mam tylko nadzieję że nie zawalę brzmienia.
A wplecenie bomby to był wrecz obowiązek, bez niej nie ma postapo :-)
Dzięki wam za koment i ocenę.
RE: Mocade - That Day - In-Tegral - 4.04.2017
Genialne w swojej "prostocie". Zajebisty "nuklearny" klimat i sound design, bardzo dobra produkcja i dobrze przemyślana. 5/5
RE: Mocade - That Day - MikeOst - 6.04.2017
Jest niezle i wgl sam pomysl ciekawy jednak ja bym pobawił sie wiecej w panoramie
RE: Mocade - That Day - Plague - 7.04.2017
Ja pierdzele ale klimatyczne. Zajebiście to wyszło i na końcu ten wybuch...Aż ciary przechodzą.
Mike ma rację, troszkę rozbudować panoramę i będzie bajka
Mam 2 pytania: ile tutaj dźwięków użyłeś, i czy cała płytka będzie w takim stylu czy trochę pójdziesz w stronę ambientu?
Pytam z czystej ciekawości...
RE: Mocade - That Day - Mocade - 7.04.2017
(7.04.2017, 16:07)Plague napisał(a): ile tutaj dźwięków użyłeś, i czy cała płytka będzie w takim stylu czy trochę pójdziesz w stronę ambientu?
W projekcie jest coś około 17 sampli, z czego połowa była zrobiona w 7 presetach. Co do całości to szczerze mówiąc nie mam pojęcia, na chwilę obecną bardziej skupiam się na scenerii; postapo to olbrzmi, złożony z wielu aspektów świat, także chciałbym poruszyć ich tyle ile będę w stanie. Z pewnością pobawię się trochę perkusją, instrumentami z domu, efektami. No zobaczymy co z tego wyjdzie, sam jestem ciekawy.
I tak, wiem że miks to kicha, jednak mimo tego zrobię to po swojemu.
Dzięki wam za koment i ocenę.
RE: Mocade - That Day - Shabboo Harper - 8.04.2017
Jeśli mi wolno tenże projekt określę mianem tematu o wybitnie ilustracyjnym feeling'u. Twój (u)twór to w przeważającej mierze panoptikum świetnych, atmosferycznie spoistych barw (a'la Texture) kreujących wyrafinowany klimat. Tak, wybitnie czuć inspirację twórczością Mark'a Morgan'a. To cudny wzorzec w gatunku Soundtrack...
Koncept nie jest już pionierski, wszelako bezgranicznie chwytliwy, budzący natchnienie do kreacji śmiałych wizji. Aranż "That Day" prezentuje się wiarygodnie w selekcji Fx'ów/Sample'i; "wtopione" w Background'zie Pad'y przyzwoicie potęgują fatalistyczne odczucia. Technicznie: by track był "gęstszy w swym katastroficznym wydźwięku" (do efektu Explosion) brakuje "dołu" czyli Sub'a (tak do 50 Hz)... Mocade, nie jest to mój faworyt w Twej twórczości; jednakże jestem (również) ciekawa ciągu dalszego tego obiecującego w swej treści przedsięwzięcia. Good luck. 
RE: Mocade - That Day - shadowfinder - 8.04.2017
Sorki, nie zgadzam sie z reszta. Jest to po prostu ciag efektow roznych, ktore owszem maja klimat, ale utwor muzyczny to to nie jest. Nie oceniam, ale mi sie srednio podoba, szczerze mowiac.
RE: Mocade - That Day - ak47soundsystem - 11.04.2017
Żeby to była muzyka, to powinien być choćby rytm. Nawet niech będzie to rytm fal alfa. Jakakolwiek struktura.
Ja jestem dość tolerancyjny, nawet nie wymagam żeby w muzyce była melodia, ale jeśli nie ma ani jej, ani rytmu, to co w tym jest muzycznego?
Brak sub basu - dlaczego zrezygnowałeś z tego tak atawistycznego elementu, który automatycznie wywołuje u słuchacza grozę i niepokój?
RE: Mocade - That Day - Mocade - 11.04.2017
Nie tyle zrezygnowałem, co nawet nie pomyślałem o dodaniu. Wprawdzie nie jestem specem od basów, jednak postaram się to uzupełnić gdy już skończę resztę.
Dzięki wam za opinie i wskazówki.
RE: Mocade - That Day - qnebra - 11.04.2017
(11.04.2017, 13:08)ak47soundsystem napisał(a): Żeby to była muzyka, to powinien być choćby rytm. Nawet niech będzie to rytm fal alfa. Jakakolwiek struktura.
Ja jestem dość tolerancyjny, nawet nie wymagam żeby w muzyce była melodia, ale jeśli nie ma ani jej, ani rytmu, to co w tym jest muzycznego?
Nie zawsze potrzebny jest jasno określony rytm w muzyce, wiadomo, milej się słucha utworu z wyraźnie nakreślonym rytmem, lecz nie jest on niezbędny.
RE: Mocade - That Day - TOMSH - 11.04.2017
Bardzo ciekawy klimat, kojarzy mi się z jakimś Quakiem albo Fallout'em. Oby tak dalej
RE: Mocade - That Day - ak47soundsystem - 12.04.2017
(11.04.2017, 19:28)qnebra napisał(a): Nie zawsze potrzebny jest jasno określony rytm w muzyce, wiadomo, milej się słucha utworu z wyraźnie nakreślonym rytmem, lecz nie jest on niezbędny.Ale napisałem: "choćby rytm"
Jeśli nie ma rytmu, ani melodii, to co w tym jest muzycznego?
RE: Mocade - That Day - damnscrth - 15.05.2017
Bardzo dobry pomysł. Przesłuchałem sobie Twoje Sound Cloud. Uważam, że wybrałeś super temat - te dźwięki nie jest ich zbyt dużo ale pasują i to bardzo. Budujesz nastrój ciekawie - jeden tor dźwięków prezentuje jeden obraz głównie jest to tło; drugi zestaw - efekty itp. bajery robi za fajne urozmaicenie. Uważam, że jeśli coś jeszcze dograsz jakiś 1 albo 2 numery powstanie fantastyczny album. Nie wiem ile planujesz ale brakuje jeszcze takiej kulminacji tego co do tej pory zgrałeś. Pomysl zajebisty. Drony to w ogóle przyszłościowy kierunek w muzyce, Ty nieźle w tym wypadasz na forum. Technika dobra. Tak trzymaj!
RE: Mocade - That Day - Aer - 15.05.2017
(12.04.2017, 7:57)ak47soundsystem napisał(a): Jeśli nie ma rytmu, ani melodii, to co w tym jest muzycznego?
Dowalę się na tak zwane "odczep się", ponieważ jako, że jestem sam ambientowcem muszę z całością nie zgodzić się ze stwierdzeniem, że w tym kawałku nie ma melodii. Oczywiście, że jest. Nie jakaś porywająca, nie stworzona za pomocą lead'a, ale melodia jest, nawet jeżeli stworzona za pomocą powtarzających się struktur dźwiękowych. Przecież mamy konstrukcję stworzoną z szeregu dźwięków, z określoną długością trwania i odstępami między nimi. Mamy odpowiednie dynamiki, artykulacje, harmonię. Nie potrzebujemy tutaj ani odrobiny kwestii rytmicznej by zapewnić utworowi melodyki. Wszystko, co jest wymagane w kwestii melodii. Dziecko śpiewająco nie w określonym tempie również jest przecież melodyczne, nieprawdaż? I nawet proszę nie mówić, że nie ma tutaj muzyki! Od dawna wiadomo, że muzyka to po prostu szereg dźwięków. Rewolucja jaką była awangarda w latach 30 XX wieku w pełni oddała tą kwestię otwarcie twórcy o tym co uznaje za muzyczne, a co za niemuzyczne. Aby dodać jakiejś kwestii tego czy coś jest jest muzyką czy nie - proponuję Ci przesłuchanie twórczości z gatunku drone i stwierdzenie czy to, co słyszysz jest muzyką czy nie. To samo tyczy się takich rzeczy jak field recordings
Rant over. Proszę nie bić zbyt mocno.
Co do utworu kolegi samego w sobie - myślę, że to produkcja lepsza od tego, co przesłuchałem na samym początku, gdy pojawiłem się tutaj na forum. Dobra robota tak czy inaczej