HIP HOP Flavio - April (+2) - Wersja do druku +- MusicProducers.pl / Produkcja muzyki / Poradniki / Forum (https://musicproducers.pl) +-- Dział: FORUM (https://musicproducers.pl/forum-forum) +--- Dział: Archiwum (https://musicproducers.pl/forum-archiwum) +--- Wątek: HIP HOP Flavio - April (+2) (/temat-hip-hop-flavio-april-2) |
Flavio - April (+2) - Hola Flavio - 7.05.2018 przyznać muszę, że kwiecień nieco przewrotny był
april waves edit no i jeszcze hołd dla 95 RE: Flavio - April (+2) - WeedThirdEar - 9.05.2018 każda z tych rzeczy coś w sobie ma, ale i każdej czegoś brakuje. Myślę, że jakbyś posiedział dłużej nad tymi rzeczami, to brakowałoby im coraz mniej aż w końcu pozbyłbyś się większości braków - wiadomo, ciężko jest osiągnąć doskonałość. Też w sumie mam ten problem, że często zbyt wcześnie finalizuję projekt - lol xd Czekam na więcej. RE: Flavio - April (+2) - YouGotMe - 12.05.2018 Cześć Flavio słuchaj moim zdaniem powinieneś pracować nad mixem bo masz dysproporcje w głośnościach jak dla mnie (april) Waves prezentuje się nieco lepiej ale brzmi jakoś dziwnie pudełkowo, muliście we frekwencjach, za nadto odfiltrowany kick poraz kolejny względem reszty, jakoś brakuje mi drive'u chociaż melodycznie jest spoko. 95 na tle innych wypada najlepiej bo pojawia się panorama w końcu, koncept ciekawy taki organiczny, mozolny, siermiężny, tylko ma dużą wadę - całość jest niemiłosiernie krótka, czekałem na rozwój sytuacji a tutaj odsłuch się skończył. No cóż, dzięki i czekam na więcej propozycji pozdrawiam ! RE: Flavio - April (+2) - Shabboo Harper - 19.05.2018 Hey Patryk. "April": wspaniały, przymglony Vintage Style. Perka surowa; jednolita, z rysem subtelnego Oldschool'u; smyczki wdzięczne w swym "pomruku". Miks zbyt cichy. Track niepełny. "Waves": lekki w brzmieniu repetytywnego Pluck'a; "chłodny" w nieśpiesznym Beacie; nieco enigmatyczny, z rysem White House'u w oryginalnie przestrzennej wariacji odległych Synth'ów. Niekiepski trzon do "czegoś" większego... ;D "95' 1xx5": minimalistyczny eksperyment a'la Industrial Garage Vibe. Każdy z powyższych projektów "cierpi" na zbyt mocne stłumienie prezencji poszczególnych (nielicznych) tonów; korekta EQ konieczna. "Doły" piękne, lecz "reszta" trochę "zatarta", niemalże nieobecna w swym entourage'u. Finalne (me) wrażenie? Bit'y sporo różnią się od siebie w kwestii melodyjnej, jak też technicznej. Wszelako, niezgorszy to melanż. Yo! |