MusicProducers.pl / Produkcja muzyki / Poradniki / Forum
PROG. Daniel Sullivan - Alone In The Space (Original Mix) - Wersja do druku

+- MusicProducers.pl / Produkcja muzyki / Poradniki / Forum (https://musicproducers.pl)
+-- Dział: FORUM (https://musicproducers.pl/forum-forum)
+--- Dział: Archiwum (https://musicproducers.pl/forum-archiwum)
+--- Wątek: PROG. Daniel Sullivan - Alone In The Space (Original Mix) (/temat-progressive-daniel-sullivan-alone-in-the-space-original-mix)



Daniel Sullivan - Alone In The Space (Original Mix) - Daniel Sullivan - 24.10.2018

Witajcie. :)

Z racji tego, że od dłuższego czasu doskwiera mi samotność, już jakiś czas temu dostałem zajawki, aby spróbować stworzyć coś spokojniejszego, monotonnego i chyba trochę smutnego zarazem. Pracowałem nad tym dość długo i wyszło z tego kilka rzeczy, lecz nad tym, co teraz udostępniam, spędziłem chyba najwięcej czasu. Jeśli miałbym określić konkretny gatunek, to jest to chyba Progressive House połączony z Deep House z wplecionymi elementami Ambientu. Miało to wyjść długie oraz dość monotonne i bardzo przestrzenne, żeby spróbować się w tym zatracić. Zależało mi głównie na przestrzeni i efektach, więc jest to chyba mały festiwal FX-ów, PAD-ów, słyszalnej pracy filtrów oraz sporej dawki reverbu i deleya z jednoczesnym rozmieszczeniem wszystkiego w wyraźnie zarysowanej panoramie. :) Miałem problem z miksem, ponieważ procesor w laptopie przestał wyrabiać, ale mam nadzieję, że jakoś to wyszło.

Podczas odsłuchu proszę o cierpliwość, bo to naprawdę jest dość długie i monotonne.
Przyjemnego słuchania mam nadzieję... :)




RE: Daniel Sullivan - Alone In The Space (Original Mix) - agro - 25.10.2018

He, w moim odczuciu bicik jest zdeczko za bardzo przykryty ową przestrzenią, przez co wychodzi ona za bardzo na pierwszy plan co w gruncie rzeczy może przynieś odwrotny efekt od zamierzonego "przestrzeń z przodu". Zobacz ile wniosły hi haty ktore delikatnie przebijaja się wśród reszty przecisgłych brzmień to właśnie one w tym przypadku wnoszą znaczacą role w budowaniu przestrzeni, brakuj mi tu właśnie elementu który wyraznie grał by z przodu(ewentualnie wszystko za bardzo lata z przodu), który ładnie kontrastował by z resztą dźwięków budując ową przestrzeń, głębie właśnie. Wydaje się że kickowi brakuje lekkiego kliku, transientu i wydaje się zbyt krnąbrny w niskich pasmach. Snare też rozmyty, mokry.

Jako plusy mogę wymienić odpowiedni dobór "znajomych" brzmień które razem tworzą fajną atmosferę, tutaj jest elegancko. Pozdrawiam.


RE: Daniel Sullivan - Alone In The Space (Original Mix) - Daniel Sullivan - 25.10.2018

Miksowałem zgodnie z tym co miałem w założeniu i najlepiej jak umiałem. Niestety nie posiadam słuchawek studyjnych, ani monitorów żeby móc się dogłębniej "przyjrzeć" detalom... Wydaje mi się, że jak na laptop i zwykłe dobre słuchawki i tak chyba nie ma tragedii. Co do motywu przedniego, który wybijałby się ponad całość, to w założeniu miałem właśnie te PAD'y i dlatego nic więcej nie wpychałem "do przodu". :) Dzięki piękne za opinię i czekam na dalsze spostrzeżenia. :)


RE: Daniel Sullivan - Alone In The Space (Original Mix) - agro - 26.10.2018

Choć teraz gdy słucham na lepszych słuchawkach w domu, odnoszę inne wrażenie że nie jest jednak tak źle i wcześniejsze wrażenie mogło być mylne , chyba jednak zrezygnuje z ocen na gorszych słuchawkach + w plenerze, dlatego pozwolę sobie jeszcze raz ocenić.

Tym razem hi haty wydają mi się delikatnie kłujące, kick strasznie mięsisty, wydaję się że zabiera za dużo miejsca, ogólnie nie jest źle nie będę się czepiał skoro podałeś i tak jasny opis utworu który zgadza się z otrzymanym rezultatem.

Pozdrawiam :D


RE: Daniel Sullivan - Alone In The Space (Original Mix) - damnscrth - 29.10.2018

No nic ja tam nie będe szukał błędów na siłe. I raz tak pisal a raz tak - mniejsza z tym. xD xD Dla mnie tragedii nie ma!!! Wszystko jest na swoim miejscu. Ździebko się nudzi no ale robisz w takim gatunku - gdzie raczej mało sie dzieje. Zrobiłeś dobra stope i te padzik też fajnie budują klimat. Bardzo dobrze ze myślisz o przestrzeni. Dla mnie to baza każdego kawałka. ;P W sumie tam na wstepie sam sobie strzeliłeś recenzję. :P xD Wal dalej chłopie ze swą muzą bo widać że wiesz o co kaman. Piona i pozdro!


RE: Daniel Sullivan - Alone In The Space (Original Mix) - flang3r - 30.10.2018

Wydaje mi się, że jest to kwestia kosmetycznych zmian z tym pogłosem. Faktycznie, można trochę ściszyć i obciąć dół i generalne obniżyć pady o kilka decybeli. Niepokoją mnie jedynie te rezonanse, które się pojawiają co jakiś czas (np. 4:27). Zerknij sobie na EQ, czy tam coś za bardzo się nie świeci. Ładne "vocale" w tle. Jak na 9 minut, to nie nudzi. Dawkujesz fajnie atmosferę, jak na progressive przystało.


RE: Daniel Sullivan - Alone In The Space (Original Mix) - FELIX G - 3.11.2018

Utwor na poczatku malo mi sie podobal, ale im dalej tym bardziej wpadal w moj gust. Ulubiona partia to zdecydowanie 3:35. Tutaj nie mam nic do dodania, pochlonal mnie ten kawalek tak jak ambient ma to robic w zalozeniu. Pieknie wszystko zagralo. FXy dobrane bardzo ladnie, klimat rozwija sie stopniowo i chce sie dowiedziec "co dalej". Jedyne co mi nie pasuje to jakis taki trance'owy posmak w tym utworze. Moze to tylko moje osobiste uprzedzenia, ale ja bym tutaj zdecydowanie obcial na ""dropie"" duzo gory, zwlaszcza w kicku. Inspirowalbym sie tutaj swiatem Dub Techno. Polecam przesluchac cos od Deepchorda np jego remixu z plyty "Submerged" od Mosaic. Jest tam wrecz niesamowita glebia i szczerze mowiac nie wiem jak sprawic zeby utwor az tak "penetrowal dusze", ale jest to cos czym mozna sie inspirowac. Ogolnie track mi sie podoba, szybko mi te minuty zlecialy i odpalilem go sobie jeszcze raz. Do tego mysle, ze wiekszosc z nas tutaj siedzacych po nocach przed monitorami i swiecacymi pudelkami pelnymi pokretel moze odniesc sie do problemu tej nieszczesnej samotnosci. Sam czuje sie podobnie i mysle, ze odblokowuje to pewny obszar mysli sluchajac tej muzyki ;)


RE: Daniel Sullivan - Alone In The Space (Original Mix) - Daniel Sullivan - 4.11.2018

(30.10.2018, 22:18)flang3r napisał(a): Wydaje mi się, że jest to kwestia kosmetycznych zmian z tym pogłosem. Faktycznie, można trochę ściszyć i obciąć dół i generalne obniżyć pady o kilka decybeli. Niepokoją mnie jedynie te rezonanse, które się pojawiają co jakiś czas (np. 4:27). Zerknij sobie na EQ, czy tam coś za bardzo się nie świeci. Ładne "vocale" w tle. Jak na 9 minut, to nie nudzi. Dawkujesz fajnie atmosferę, jak na progressive przystało.

W EQ wszystko jest w porządku. Dziękuję Ci za komentarz i uwagi co do miksu. :)


(3.11.2018, 22:27)FELIX G napisał(a): Utwor na poczatku malo mi sie podobal, ale im dalej tym bardziej wpadal w moj gust. Ulubiona partia to zdecydowanie 3:35. Tutaj nie mam nic do dodania, pochlonal mnie ten kawalek tak jak ambient ma to robic w zalozeniu. Pieknie wszystko zagralo. FXy dobrane bardzo ladnie, klimat rozwija sie stopniowo i chce sie dowiedziec "co dalej". Jedyne co mi nie pasuje to jakis taki trance'owy posmak w tym utworze. Moze to tylko moje osobiste uprzedzenia, ale ja bym tutaj zdecydowanie obcial na ""dropie"" duzo gory, zwlaszcza w kicku. Inspirowalbym sie tutaj swiatem Dub Techno. Polecam przesluchac cos od Deepchorda np jego remixu z plyty "Submerged" od Mosaic. Jest tam wrecz niesamowita glebia i szczerze mowiac nie wiem jak sprawic zeby utwor az tak "penetrowal dusze", ale jest to cos czym mozna sie inspirowac. Ogolnie track mi sie podoba, szybko mi te minuty zlecialy i odpalilem go sobie jeszcze raz. Do tego mysle, ze wiekszosc z nas tutaj siedzacych po nocach przed monitorami i swiecacymi pudelkami pelnymi pokretel moze odniesc sie do problemu tej nieszczesnej samotnosci. Sam czuje sie podobnie i mysle, ze odblokowuje to pewny obszar mysli sluchajac tej muzyki ;)

Piękne dzięki za tak wnikliwy komentarz. Też uważam, że odblokowuje to pewny obszar w umyśle. Są pewnego rodzaju dźwięki, które mój umysł mówiąc wprost "chłonie" i staram się je wykorzystywać.


(29.10.2018, 15:42)damnscrth napisał(a): No nic ja tam nie będe szukał błędów na siłe. I raz tak pisal a raz tak - mniejsza z tym. xD xD Dla mnie tragedii nie ma!!! Wszystko jest na swoim miejscu. Ździebko się nudzi no ale robisz w takim gatunku - gdzie raczej mało sie dzieje. Zrobiłeś dobra stope i te padzik też fajnie budują klimat. Bardzo dobrze ze myślisz o przestrzeni. Dla mnie to baza każdego kawałka. ;P W sumie tam na wstepie sam sobie strzeliłeś recenzję. :P xD Wal dalej chłopie ze swą muzą bo widać że wiesz o co kaman. Piona i pozdro!

Dzięki! :)


RE: Daniel Sullivan - Alone In The Space (Original Mix) - Shabboo Harper - 5.11.2018

Hey Daniel. Odnosząc się do Twych intencji (wyrażonych we wstępie tematu); szanując tego typu zamysł odnośnie kreacji powyższego utworu; pozwól, iż "powiem" tak: technicznie jest przyzwoicie; tło potężne; niebosiężne w sile (krztynę przejmujących) Pad'ów, estetycznie rozłożyste. Beat tłusty (pełny Kick; leniwie "mruczący" Bass; wyważone Hi Hat'y). "Przemycony" Vocal Fx czarownie podkreśla tajemną eteryczność "chwili" w Break'u, który gdzieś "dotyka" zacnie orientalny wydźwięk. Ten fragment utworu jest bdb. :) Temat w dość istotnym odcieniu Liquid (aniżeli Ambient) z tak "uknutym" Sound Design'em w jakiejś mierze spełnia się. ;D Jedynie nie do końca podoba mi się, odległy acz repetytywny ton a'la gitara (melodia tegoż w pewnym momencie jest trochę irytująca) ;(. Miks ciepły; częstotliwości ładnie wypełnione na fali. Niektóre drobne przestery godne większej "troski". Owszem, jest monotonnie (nader przeciągle), jednakże takowy jest koncept. I już... :D