MusicProducers.pl / Produkcja muzyki / Poradniki / Forum
AMBIENT Mocade - Nox (+1) - Wersja do druku

+- MusicProducers.pl / Produkcja muzyki / Poradniki / Forum (https://musicproducers.pl)
+-- Dział: PRODUKCJE (https://musicproducers.pl/forum-produkcje)
+--- Dział: Electronica (https://musicproducers.pl/forum-electronica)
+--- Wątek: AMBIENT Mocade - Nox (+1) (/temat-ambient-mocade-nox-1)



Mocade - Nox (+1) - Mocade - 16.09.2020

Przez ostatni miesiąc było ciężko z weną ale udało się połatać dwie ścieżki.
Czy jak własna muzyka zaczyna wkurzać to jest to początek wypalenia? :-/

https://soundcloud.com/mocade/nox
https://soundcloud.com/mocade/yautja


RE: Mocade - Nox (+1) - Voel - 16.09.2020

Nox
Klasyczni biadujący indianie są- ten track na bank zrobił Mocade. Mi osobiście pasują bardziej fragmenty bez tychże. Może teraz zrobisz utwór z mnichami buddyjskimi? Mantry przerobić na mroczną wersję. Klimat przyjemny oniryczny, ciemny, jak z jakiejś zatęchłej, zgrzybiałej świątyni- to w pozytywnym sensie.

Yautja
Raczej eksperyment niż pełnoprawny track, ale dałoby się to gdzieś użyć. Klimat tego to raczej zręczna zapowiedź mroku, niż sam mrok, któego na końcu dałeś posmak. Tutaj też pasowaliby mi jacyś mnisi mantrujący w tle :) albo za dużo gram już w Sekiro(gry od twórców solsów), tam są takie klimaty.

Mnie muzyka wkurza(moja) jak coś próbuję na siłę kończyć. Ale też gdy dużo słucham muzyki, to też mnie zaczyna wnerwiać(czyjaś też), Może to po prostu jest przesyt jednym bodźcem.


RE: Mocade - Nox (+1) - Recoil83 - 16.09.2020

Fajny szamański ambient, pierwszy track powoli się rozkręca, w drugim więcej się dzieje i ten właśnie preferuję, jak cię zaczyna własna muzyka wkurzać to czas żeby coś zmienić np. dla odmiany w innym stylu komponować. Pozdrawiam


RE: Mocade - Nox (+1) - Mocade - 16.09.2020

(16.09.2020, 21:49)Voel napisał(a): Mnie muzyka wkurza(moja) jak coś próbuję na siłę kończyć. Ale też gdy dużo słucham muzyki, to też mnie zaczyna wnerwiać(czyjaś też), Może to po prostu jest przesyt jednym bodźcem.

Najgorzej jest jak wena rośnie wraz z odległością od komputera, strasznie to wkurza, zwłaszcza jak próbuje się popchnąć ją na siłę. xD A z mnichami teraz będzie ciężko, ale pewnie przyjdzie na nich w końcu czas.

(16.09.2020, 22:04)Recoil83 napisał(a): jak cię zaczyna własna muzyka wkurzać to czas żeby coś zmienić np. dla odmiany w innym stylu komponować.

W sumie dobry pomysł, znajomi polecili mi ostatnio o jazzowy "GoGo Penguin", może się trochę osłucham i siądę do tematu.

Dzięki wam za komentarz.


RE: Mocade - Nox (+1) - C.Valachi - 17.09.2020

Jak dla mnie to te ambienty naprawdę robisz mega kozackie i można je wsadzić do jakiegoś filmu jak "Apocalypto". Nie poddawaj się!każdy czasem ma brak weny :) robienie muzyki musi sprawiać przyjemność-nic na siłe! mi pomaga jak sobie zrobie tydzien przerwy od muzyki :D


RE: Mocade - Nox (+1) - Time_Glitch - 17.09.2020

Dobrze, że odsłuch wszedł nocą, to jeszcze klimat złapałem, bo pewnie w dzień kręciłbym nosem. Także klimat i elementy wokalne robią robotę. :)


RE: Mocade - Nox (+1) - qnebra - 17.09.2020

Yautja - no takie wymuszone to trochę. Jakieś smęcenie, bębenki i coś tam. Podejrzewam próbę budowania nastroju pod Predatora, czy co takiego.

Nox - tu już się muszę zastanowić, bo było mi ciężko przebrnąć, a przebrnięcie nie było łatwe. Jak na ambient to wyjątkowo dziwne zjawisko. Na pewno jeszcze zrewiduję opinię po ponownym odsłuchu.


RE: Mocade - Nox (+1) - Plague - 20.09.2020

Zdecydowanie bardziej podoba mi się Nox. W muzyce elektronicznej klimat cenię najbardziej, a tutaj od początku dostaję go w pełnej krasie. Brzmienia są świetnie dobrane i atakują swoją ponurością.
W utworze jest coś niepokojącego i klaustrofobicznego. Świetny podkład do short horrorów, które można oglądać na youtubie na profilu Crypt.

Natomiast Yautja mniej mi podszedł. Może gdybym przesłuchał w odwrotnej kolejności...:) Ale moim zdaniem Nox go miażdży.
Pozdrówka.


RE: Mocade - Nox (+1) - Maciek - 20.09.2020

Doskonały przykład na to że bez perkusji też można zrobić dobry numer - właściwie jej brak podkręca nastrój, doskonale i tak zbudowany brzmieniami - proponuję challenge: kto spali jointa, odpali pierwszy numer na słuchawkach i przemaszeruje przez cmentarz?


RE: Mocade - Nox (+1) - Soundmaniaq - 23.09.2020

1. Czuje się jakbym słuchał kontynuacji płyty Michael Stearns, Ron Sunsinger - Singing Stones
Inspirowałeś się?
Klimat świetny, 10 minutowa podróż przez zaświaty, po fajce w namiocie szamana, ostatnie minuty najlepsze, kawał dobrego materiału z etnicznym zacięciem, dawno nie słyszałem takiego pejzażu malowanego dźwiękiem. Jedyny niuans to na końcu utworu ten Indianin pitchowany zbyt nisko, troszkę skojarzenia poszły w stronę odgłosów upojenia alkoholowego :)  

2. Świetne budowanie napięcia, liczyłem na więcej, gdy kawałek się skończył, myślałem że łączę mi poszło.
Te nieregularne szmero kroki !rewelacja!. Miałem wyobrażenie, że siedzę w ciemnej piwnicy chowając się przed czymś, co usilnie próbuje mnie znaleźć piętro wyżej. Już trochę minęło od ostatniego razu kiedy cię słyszałem, masz skilla i działasz coraz bardziej na wyobraźnie. Pierwsze dark ambienty słuchałem pod koniec lat 90 tych, więc małe co nieco jestem w stanie ocenić.


RE: Mocade - Nox (+1) - Materia Prima - 5.10.2020

Zdecydowanie mi to siada :-)
Czuć w tym przygniatający mroczny klimat.