MusicProducers.pl / Produkcja muzyki / Poradniki / Forum
Muzyka a nastroje i charakter słuchaczy - Wersja do druku

+- MusicProducers.pl / Produkcja muzyki / Poradniki / Forum (https://musicproducers.pl)
+-- Dział: FORUM (https://musicproducers.pl/forum-forum)
+--- Dział: Aktualności (https://musicproducers.pl/forum-aktualnosci)
+--- Wątek: Muzyka a nastroje i charakter słuchaczy (/temat-muzyka-a-nastroje-i-charakter-sluchaczy)



Muzyka a nastroje i charakter słuchaczy - FL FAN - 7.06.2013

Muzyka a nastroje i charakter słuchaczy

[Obrazek: 6911787y52125algo3.jpg]

Czy muzyka może kreować nastrój czy może jedynie ten utkany już z emocji nastrój podtrzymać? Czy muzyka może leczyć i jaki ma wpływ nasz charakter na nasze gusta muzyczne?

Oczywistym zdaje się być fakt, iż zaraz na przykład po zawodzie miłosnym mało kto rzuci się w wir radosnej i dynamicznej muzyki, prawie nikt nie będzie śpiewał, tańczył i skakał pod sufit by swój nastrój zagłuszyć. Większość osób wybierze właśnie stonowane, refleksyjne ballady o miłosnej tematyce – by wnieść refleksji odrobinę do tego nastroju właśnie. Ponieważ staramy się zgrać nasz nastrój z muzyką jednak ów nastrój nie pojawi się pod wpływem muzyki. Przede wszystkim potrzebne jest poważne zdarzenie, silnie emocjonalnie, aby taki czy inny nastrój wywołać. Tak samo zadziała to na osobę szczęśliwą, którą zapewne kilkoma smutnymi utworkami raczej nie zbilibyśmy z jej tropu. Jeżeli jakaś muzyka nam się z czymś kojarzy, ze szczęśliwymi lub nieszczęśliwymi wydarzeniami, to tym samym będzie zmieniać nasz nastrój przez przywołanie tych wspomnień.

Dlatego odpowiadając na pytanie postawione na początku – muzyka sama w sobie to za mało, by wykreować konkretny nastrój, gdyż do tego potrzebny jest już niewątpliwie pewien wachlarz emocji, które w konsekwencji połączenia wykreują dany stan ducha. Niektórzy traktują smutną muzykę jako sposób na przepracowanie swych negatywnych przeżyć. U osób wrażliwych oczywiście takie wspomaganie muzyką może niekiedy przybrać formę stanów depresyjnych, jednak jako że muzyka potrafi leczyć, oferuje nam terapie dźwiękami, która w odpowiednim momencie, dobrze dobrana, będzie w stanie przynieść drobne nawet ukojenie i pocieszenie. Z kolei osoby które nie mają tendencji depresyjnych same w ramach tak zwanych strategii poprawiania sobie nastroju, będą wybierały pozytywną muzykę i będą wydobywały z pamięci szczęśliwe wspomnienia tym samym poprawiając sobie nastrój. Jest to forma psychoterapii, więc może naprawdę mieć zbawienny wpływ na psychikę i nastawienie chorej osoby. Muzyka ilustracyjna i relaksacyjna stanowią tutaj nieodłączny element takiej terapii dźwiękiem. Nie muszę chyba dodawać, że koszt płyty bywa często niższy od ceny leków, które muzyka zastępuje. Poza tym terapia ta nie generuje efektów ubocznych i może być stosowana bezpiecznie cały czas, kiedykolwiek i równie w każdym czasie może zostać przerwana. Oczywiście zawsze kluczową jest postawa człowieka który takiej formie leczenia jest poddawany. Aktywne uczestniczenie to gra na instrumentach czy śpiew, a bierne czyli receptywne uczestnictwo polega na słuchaniu muzyki i relaksacji. Taka forma spędzania czasu podczas choroby jest doskonałym uzupełnieniem procesu leczenia, gdyż dostarcza sporo pozytywnych przeżyć, aktywizuje emocje, przełamuje bariery nieśmiałości i pozwala stworzyć warunki skłaniające do zainteresowania się muzyką.



Z pewnością charakter człowieka ma jakiś związek z muzyką przez niego preferowaną. Wrażliwy i refleksyjny, romantyk, marzyciel głównie będzie wybierał romantyczne, stonowane, pełne głębokich emocji nagrania. Tacy ludzie na ogół w swych refleksjach poszukują odzwierciedlenia swoich przeżyć jakich doświadczyli, tak w poezji jak i w muzycznych nagraniach starają się utożsamiać z treścią tych utworów czy sytuacjami w nich przedstawionymi. Ludzie idący śmiało przez życie będą wybierać muzykę radosną pełną luzu i pozytywnych ekspresji, muzykę dynamiczną, klubową, elektroniczną czy rockową. Jazzową muzykę przyjęto za domenę ludzi stonowanych o szerokich horyzontach, ciekawych świata. Życiowy myśliciel i mentor będzie słuchał muzyki poważnej, gdzie będzie mógł się skupić i oddać serce sztuce, często będzie odwiedzał operę – tacy ludzie są podobno bardzo kreatywni. Osoby cieszące się życiem, bardzo towarzyskie, to na ogół słuchacze reggae, a fani metalu to osoby uparte jednak również jak fani reggae, zadowolone z życia. Natomiast osoby lubiące hip hop to zazwyczaj charyzmatyczni ludzie. Muzyka zdradza część prawdy o nas, może ukazać naszą skrytość lub naszą otwartością na nowe doświadczenia, gdyż niesie treści poza muzyczne ale są to bardziej ogólnikowe niestałe reguły niż niepodważalne fakty absolutne i należy o tym pamiętać przy wyborze kolejnego albumu do swojej kolekcji, ponieważ często dzieje się tak, że pod wpływem stresu czy nerwów nawet romantyk wybierze ostre rockowe granie, by ten stres wyładować, a na ogół radosna osoba czasem w chwili przygnębienia sięgnie po subtelne i melancholijne ballady miłosne, które podniosą na duchu bądź ten nastrój chwili i refleksji podtrzymają.

Dobrze zatem jest zapoznać się z muzyką od tej drugiej strony, ponieważ nauka gry na instrumentach wpływa na rozwój zdolności językowych, na pamięć, zdolność rozumowania. Z najnowszych badań wynika że wieloletnie granie na instrumencie sprzyja zachowaniu sprawności umysłowej w podeszłym wieku. Trening muzyczny przekłada się na zwiększoną wrażliwość na dźwięki i na umiejętność różnicowania pomiędzy tymi dźwiękami co stanowi ważny element inteligencji emocjonalnej. Tworząc muzykę lub słuchając często muzyki, aktywizujemy intensywnie dość rozległe partie naszego mózgu i ćwiczymy w ten sposób nasz umysł nie wspominając o rozrywce jakiej takie działania dostarczają.

/FL FAN 2013/


RE: Muzyka a nastroje i charakter słuchaczy [artykuł] - Castiel - 7.06.2013

Ja wychowałem się na muzyce,chociaż nie gram ma żadnym instrumencie ani nie śpiewam to za jej pomocą ćwiczyłem swój charakter.
Muzyka ma duży wpływ na to jak się czujemy i jak "odczytujemy świat przez pryzmat czasu słuchając gatunków muzycznych,które najbardziej lubimy":)
Człowiek może odczytać negatywne emocje,negatywny styl utworów jakich słucha.
Tak więc reasumując Muzyka jak najbardziej może kształtować uczucia jak i sam charakter człowieka.

Kolejny dobry artykuł od Ciebie ,dobrze się czytało :)


RE: Muzyka a nastroje i charakter słuchaczy [artykuł] - ThomasWoodworm - 7.06.2013

Co do leczenia muzyką muszę się w pełni zgodzić. Sam mam pewne doświadczenia z tym. Z racji tego, że środki przeciwbólowe zazwyczaj na mnie nie działają więc przy np. bólach głowy faszeruję się potężną dawką muzyki, w moim przypadku jest to wówczas chillout lub spokojny wokalowy tance i niemal za każdym razem ból ustępuje albo wyraźnie maleje :)


RE: Muzyka a nastroje i charakter słuchaczy [artykuł] - T-Sted - 7.06.2013

Miewam stany depresyjne, sądzę że czasem bardzo ciężkie. Kilka godzin takiego stanu w ciągu nawet kilku miesięcy spędzonych w miarę radośnie wystarczy by zrobić ze mnie wrak. Wiele osób radzi mi wizytę u psychologa, pewnie mają nawet rację - fajnie byłoby się czasem komuś wygadać bez niemiłych konsekwencji. Jednak dodatkowo mam dość destrukcyjną osobowość, która powoduje że będąc u psychologa raczej bym go wkręcał i robił sobie z niego jaja niż starał się dojść do sedna sprawy. Muzyka jak niewiele rzeczy nie pogłębia we mnie destrukcji, przyznam że staram się nią jakoś kurować już od dawna, ze zmiennym szczęściem. Są co prawda takie chwile kiedy żadna muzyka mi nie pomaga, ale to raczej rzadkość. Ogólnie rzecz biorąc wychodzi mi to na dobre, w zasadzie każdy wysłuchany utwór zostawia we mnie jakiś ślad, który kreuje zestaw emocji poprawiających samopoczucie. Najchętniej słucham muzyki gdzie zestaw emocji jest mieszanką skrajnych emocji, a raczej chodzi o to że często utwór jest ogólnie smutny, ale w dziwny sposób potrafi zasiać we mnie ziarno optymizmu. Może to dzięki głębi której dotykam podczas słuchania, może otuchy dodaje poczucie że twórca podczas tworzenia mógł czuć to samo co ja podczas odsłuchu i w ten sposób czuję się już mniej samotny.

A tak swoją drogą to jak byłem w gimnazjum to śpiewałem czasem solo na akademiach. Jednym się to podobało (szczególnie dziewczynom), drugim nie, ale ogólnie wiążą się z tym miłe wspomnienia :).


RE: Muzyka a nastroje i charakter słuchaczy [artykuł] - Chrased - 8.06.2013

Ja tam lubie sobie posluchać dubstepu przed praca. Potem mam dobry nastroj :)


RE: Muzyka a nastroje i charakter słuchaczy [artykuł] - Knifeman - 8.06.2013

z jednym się tylko nie zgodzę - muzyka ma jeden efekt uboczny - uzależnienie.

w moim przypadku muzyka głownie pozwala mi na odreagowanie stresu i trudów egzystencji. Czasami jednak potrzebuje chwili wyciszenia i spokoju i tu też staje ona na wysokości zadania.

muzyka - jedna wielka apteka.


RE: Muzyka a nastroje i charakter słuchaczy [artykuł] - sowa - 8.06.2013

(8.06.2013, 17:06)Knifeman napisał(a): Czasami jednak potrzebuje chwili wyciszenia i spokoju i tu też staje ona na wysokości zadania.


spidkur wersja chillout? :D



ja zasypiałem z muzyką od pełzającego szkraba i zdarza mi się spać z muzyką po dziś dzień (zwłaszcza w pracy ;]), rodzicie opowiadali, że muzyki uzywali do usypiania mnie... zawsze działała... obecnie słucham gdzie sie da i o każdej porze dnia i nocy... zawsze mam komórke, słuchawki i słucham... bardzo rzadko zdarza mi się sytuacja, że po prostu wyłączam wszystko i odpoczywam od dźwięków... w grach mam zawsze dzwięk off. i w tle leci muzyka... cóż bez muzyki życie byłoby do dupy


RE: Muzyka a nastroje i charakter słuchaczy [artykuł] - RaNi/Works - 9.06.2013

Ja mam ja k T-Sted.
W moim przypadku również miewam deprechę. W sumie nie tylko z powodu braku weny do stworzenia czegokolwiek ale też
głównie z np. sytuacji w domu, w szkole. Czasem uczucie ciągłego strachu (przez długi czas nawet miesiąc).
Muzyka od zawsze dawała mi przez chwilę "zapomnieć", odbiec od rzeczywistości lubię sobie posłuchać zupełnie każdej muzyki która wpadnie w ucho ostatnio na telefonowej liście odtwarzania jest to http://www.youtube.com/watch?v=2oYF6Fn5slw czasem mogą być to zupełne głupstwa (lepiej nie podam przykładu xD).
Czasem też muzyka z owego forum. Po prostu Życie bez muzyki byłoby cholernie dupne.


RE: Muzyka a nastroje i charakter słuchaczy [artykuł] - Lukasse - 10.06.2013

Jak tu ktoś napisał, muzyka to jak apteka :D. Racja, gdy się czuję źle, słucham muzyki, gdy się czuję dobrze, słucham muzyki. Czy muzyka leczy ? Z pewnością leczy stany emocjonalne i uspokaja dusze ;D Muzyka to ważna część w naszym życiu. Ja bez niej życia sobie nie wyobrażam. Czy się czuję źle czy dobrze, muzyka ulubiona na fulla i jestem już uradowany.